Witam! Mam drobne pytanie, otóz 6 dni temu zrobiłem sobie tatuaż na przedramieniu, wszystko ładnie się goi, na obecną chwilę nic już nie boli, nie ma zaczerwienienia i ładnie powoli schodzi skóra. Jednakże wczoraj pojawiły się małe krostki dookoła tatuażu, przypominają nieco potówki i delikatnie swędzą. Czy powinienem zacząć się martwić? Tatuaż smarowałem alantanem aż do wczoraj, przeczytałem, że krostki to częsta reakcja po tym kremie więc to może to? Co powinienem zrobić?