"Brudny" tatuaż

Witam. Miesiąc temu wykonywałam swój pierwszy tatuaż, jednak odbiega on daleko od zamierzonego efektu. Miał był delikatny a wyszedł jakbym włożyła rękę w popiół... Co mogę z tym zrobić żeby go "udelikatnic" i pozbyc się szarego/czarnego tła? Dodam,że był wykonywany w profesjonalnym studiu... Co prawda wykonywał go artysta pochodzenia ukraińskiego, więc była pewna bariera językowa, ale projekt bardzo mi się podobał, tylko ostatnia godzinę dziarania już nie patrzałam co robi, bo ból był już nie do zniesienia i odwróciłam głowę, po skończeniu patrzę... a tu takie coś! Po wygojeniu jest jaśniejsze, ale to nie o to mi chodziło :(

Niestety muszę cię zmartwić, bo nic z tym nie zrobisz. Już po ptakach. To jest cieniowanie, tego już nie "wybijesz" no ewentualnie usuwanie laserowe, ale chyba nie o to ci chodzi. Trzeba niestety od razu mówić co i jak ma być przygotowane. Mogłaś powiedzieć, ze nie chcesz cieniowania i byłoby po kłopocie.

Racja. Powinnam na to zwrócić uwagę, natomiast zaufałam, że całość będzie delikatna,a pokrycie tła czernią raczej delikatności mu nie dodało... Chyba będę musiała zaakceptować po prostu to co mam... :(

Tatuaż jest ładnie zrobiony, ale faktycznie jak chciałaś delikatne wykończenie, to tu tak to nie wygląda. Jedyne co mi przychodzi do głowy użycie innego koloru, żeby zniwelować ten szary, ale wciąż będzie to widać. Tatuaż jest nowy, więc pewnie po czasie ta intensywność koloru nieco zniknie, więc na razie polecałabym ci poczekać.

Jedyna szansa (oprócz lasera) to rozjaśnienie tła poprzez jasne kolory, ale jakie kolory do tego się nadadzą najlepiej konsultować z tatuażystą, który nie jeden cover ma na swoim koncie, bo tu można łatwo spaprać robotę i uzyskać efekt nie taki jakbyśmy chcieli.

Dziekuje za rady! Byłam dziś na konsultacji w renomowanym studiu i jest szansa na poprawkę właśnie jasnym kolorem, ponoć niebieski najlepiej będzie wstanie to przykryć. Jest nadzieja! :)

Jak to mówi mój kolega: w tym fachu nie ma strachu ?