Podstawy do reklamacji?

Pierwszy tatuaż wykonany według własnego projektu, równo 2 tygodnie temu, w jednym z największych salonów w moim mieście.

Mam pewne wątpliwości co do zbyt małych odstępów między kropkami a resztą znaku zapytania w przypadku mniejszych znaków, a także co do lekko zalanego konturu przy tym najmniejszym.

Stosuję się do wszystkich zaleceń pielęgnacji i tatuaż jest już praktycznie wygojony. Zastanawia mnie tylko czy jest on prawidłowo wykonany, bo nie ukrywam że wydaje mi się zbytnio rozlany? Czy coś można na to jeszcze poradzić nie ingerując zbytnio we wzór czy po prostu się z tym pogodzić? :)

Cześć, na projekcie te kropeczki są wyraźnie niżej niż na tatuażu i wydaję mi się, że tylko przy tym największym znaku zapytania kropka została w odpowiedniej odległości umieszczona. Obawiam się, że niestety za rok lub dwa te kropki ci się zleją z resztą.

Co do rozlania to faktycznie dookoła tych znaków zapytania jest taka jakby łuna, a nie normalna skóra, to jednak może zniknąć z czasem, bo organizm to wydali, więc tu na razie bym się jakoś mocno nie przejmował.

Z poprawianiem tego to będzie średnio, jedyne co mi przychodzi na myśl, to dać kolorowy kontur dookoła znaku zapytania i kropki po całości, co by oddzieliło dwa elementy od siebie. Jeżeli chciałbyś, żeby nie rzucało się to jakoś mocno w oczy to można spróbować zrobić to białym konturem, on z czasem zrobi się taki bardziej żółtawy prawie jak kolor skóry.

Hej, dzìękuję za merytoryczną odpowiedź, chociaż wolałbym lepsze wieści ogółem. ;) gotów jestem zostawić to jak jest, licząc że jednak w niedalekiej przyszłości ta minimalna przerwa jednak się nie zleje z resztą znaku

Siema, ten tatuaż jest na przedramieniu? Bo nie wiem, czy dobrze rozpoznaję miejsce.

Ja mam totalnie zlany tatuaż na żebrach, który robiłem wiele lat temu i wtedy nie miałem wiedzy, ani tatuażysta mi nie powiedział, że żebra są miejscem podatnym na rozlewanie bądź zlewanie się tatuażu, przez to, że skóra na żebrach niemalże cały czas pracuje, rusza się i to ma duży negatywny wpływ na wygląd tatuażu. U mnie minęły 2 lata jak zaczęło się coś złego dziać z tatuażem, teraz po jakiś 10 latach wytatuwanego tekstu nie da się przeczytać, a to jest cały tekst piosenki Czesława Niemena "Sen o Warszawie", więc spory kawał tekstu 😅 Oprócz zlania, w niektórych miejscach słowa stały się wypukłe.

Nie chcę cię niepotrzebnie martwić, ale u mnie poszczególne litery też były blisko siebie, jak u ciebie znak zapytania i kropa i teraz wyglądają jak plamy.

Na pierwszym zdjęciu jest tatuaż, który moim zdaniem jest w odpowiedniej proporcji, wiadomo, że to inna "czcionka" niż u ciebie, ale technicznie jest to poprawnie wykonane tutaj.

Pomysł z konturem w kolorze uważam za bardzo dobry pomysł, nie znalazłem niestety przykładu, żeby ci to zobrazować, ale polecam ci wziąć jakiś flamaster i sobie obrysować, to co masz na ręce i zobaczysz, jak to wygląda. Biały tusz z czasem stanie się bardziej stonowany i nie będzie się rzucał mocno w oczy, jak ci na tym bardzo zależy. Choć ja bym wybrał jakiś ciemnozielony kolor, bo znaki zapytania kojarzą mi się z Człowiekiem Zagadką z Batmana, a on właśnie przedstawiany był z zielonym kolorem.

Cześć. Tak, na przedramieniu. Dzięki za odpowiedź. Współczuję historii ze zdeformowanym tekstem, także nie myślałem o żebrach w kontekście problemów innych niż ból, ale po tym co napisałeś pewnie go już nie wybiorę na którąś z kolejnych dziar. :) pomysł z riddlerem bardzo spoko, zwłaszcza że już wcześniej miałem pomysł na cały rękaw z postaciami z batmana i na pewno wezmę pod uwagę poradę z obrysem, skoro obydwaj tak radzicie.

Ból to indywidualna sprawa, mnie bardziej niż żebra bolało przedramię, ale tam miałem usuwany tatuaż i robiłem 2 sesje od razu, 2 dni pod rząd, co miało duży wpływ na większe odczuwanie bólu.

Na szczęście na żebrach widzę to tylko ja jak się rozbiorę, więc nie ma tragedii 😂