Witam.
22 sierpnia zrobiłem sobie tatuaż na dłoni i mam wrażenie, ze kostka u małego palca jest zdrętwiała i czuć lekkie mrowienie. Jest tez bardziej spuchnięta niż inne.
Chciałbym zapytać czy takie uszkodzenie jest w ogóle możliwe i jeśli tak to jak przebiega leczenie takie czegoś ;/
Minęły dopiero 4 dni, więc nie panikowałbym, póki co. Szczególnie że skóra na ręce jest wrażliwa i delikatna.
Nie słyszałem, żeby komuś został uszkodzony nerw. Jest to w 99% technicznie niemożliwe.
Daj znać, jak sytuacja będzie wyglądała, chociaż po 2 tygodniach.
Tymczasem smaruj jakimś dobrym kremem do gojenia.
