Witam. Otóż około 2miesiecy temu poprawiałem krawędzie tatuażu. Linie które widać na zdjęciu. Problem polega na tym że linie te poprawiane były smarowane i pielęgnowane tak jak trzeba. Mam kilka tatuaży i wiem jak o nie dbać. Problem w tym że linie te zrobiły się jakby za grube i moim zdaniem wyglądają jak blizny. Również czuć je w dotyku że nie są gładkie. Jakieś pomysły jak się tego pozbyć, wygładzić to i dlaczego tak się stało?
Cześć! Problem może polegać na tym, że w poprawianych miejscach tatuator dołożył za dużo tuszu, co poskutkowało tym, co widać na zdjęciu. Szczerze mówiąc to nie wiem, jak temu zaradzić, wydaje mi się, że laser sobie z tym poradzi, aczkolwiek... może trzeba trochę czasu poczekać aż to się samo jakoś wyrówna? To tylko gdybanie, ale może wypowie się ktoś, kto się zna na tym lepiej ode mnie.
Z tatuatorem coś o tym gadałeś, czy niebardzo?
Nie rozmawiałem z nim o tym jeszcze, ale chyba będę musiał
Mam napis na klatce piersiowej i w paru miejscach mi odpadł tusz. Tatuator nie poprawił tych wybranych miejsc, tylko całość przeleciał jeszcze raz i powiem ci, że czuć pod palcem wybrzuszenie niestety, jednak u ciebie to od razu rzuca się w oczy i koniecznie musisz swojemu tatuatorowi to pokazać.
