Problem z kolorowym tuszem

Witam mam problem z tatuazem robiony byl normalnie w studiu 6 h robienia na piszczelu. A chodzi mi o to ze gdy umyje tatuaz a pozniej go wycieram recznikiem papierowym oczywiscie delikatnie przez dotyk to na dziobie sknerusa w kilku miejscach biale linie i troche zoltego tuszu tak jakby cciagle mokre byly papier sie przykleja i linia taka wtedy dziwna jest . W zadnym innym miejscu na bialym czy na twarzy czy w innych miejscach tak sie nie dzieje. Tatuaz robiony 5 dni temu. A drugie pytanie czy tatuaz na piszczelu moze goic sie dluzej ? Bo piecze mnie czy poddrazniam go spodniami chodzac ( nosze ciagle luzne dresy) ? No ale sila rzeczy troche zawsze spodnie tra tatuaz jak sie chodzi. Dodam ze zaczerwienienie mam w jednym miejscu gdzies tam u dolu tatuazu

Witam witam, tatuaże w kolorze goją się ciut dłużej niż te w czarno-szarych barwach. To co piszesz o tych mokrych miejscach to wydaję mi się, że porobiły ci się ranki, w takich przypadkach najlepiej przesuszyć te miejsca, aby się nie babrały, chyba że to nie wyglada na ranę dla ciebie?

Co do spodni to nie unikniesz tego, że w jakimś stopniu będą ocierały tatuaż dlatego w miarę możliwości najlepiej mieć odsłoniętą nogę, ale wiadmomo że w zimę nie bedziesz w spodenkach chodził po ulicy.

Wlasnie nie wiem czy to rany ale dobrze przesusze te miejsca to reszte posmarowac a to miejsce zostawic na jakis czas nie smarowane czy poprostu po umyciu nie smarowac tatuazu wgl z godzinke ? I jaki czas przesuszyc zeby nie przedobrzyc z godzine nie smarowac czy dluzej ?

Z tym przesuszeniem to chodziło mi, żeby w ogóle nie smarowac przynajmniej 1-2 dni, tylko przemywać kilka razy dziennie. Tak mi zawsze tatuażysta mówił, bo jak się nawilża to uszkodzona skóra nie ma możliwości się "zamknąć" strupem. A możesz zrobić zdjęcie z bliska tych miejsc? Bo może to faktycznie nie są rany, tylko ciut bardziej podrażniona skóra i nie ma potrzeby robić tego przesuszenia.

Dzieki ze odpisales juz wstawiam zdjecia jak to wyglada przed umyciem tak jakby cos z tego wycieklo i zaschlo a po umyciu drugie zdjecie takie jakby krewka dziurki nie wiem jak to opisac. Dodam ze to jest na samym piszczelu i tam wlasnie moze spodnie ocieraja. Myslisz ze w tym miejscu bedzie dziurka bez tuszu i bedzie do poprawki ?

Wygląda mi to na rany, pod palcem czujesz wgłębienie? Nie jest to mocno przeorane, więc raczej blizny nie będzie, a czy poprawki będą potrzebne wyjdzie po wygojeniu, bo być może te miejsca będą ciut jaśniejsze od reszty.

Dzieki za taka pomoc . A mam jeszcze jedno pytanie z tego miejsca tak jakby sie ciagle cos saczy tzn widac ze cos robi sie wypukle wyplywa . Co mozna zrobic zeby jak najlepiej o to zadbac i nie pogorszyc sytuacji ? Normalnie myc i smarowac i zobaczyc co sie dzieje ?

Kurde sorry za brak odpowiedzi, wsiorbało mnie gdzieś... jak to teraz wygląda?