Hej w sobotę w tamtym tygodniu zrobiłem dziarę. Niestety od kilku dni zauważam, że tatuatora mocno wbija igłe i spowodowała mi chyba przeoranie dziarki, a nawet zapalenie a nawet wżery ( które odkrył mój kolega - wieloletni tatuator z renomą). Aktualnie proszono mnie smarować Tribioticiem aby dziara regenerowała się itp. Tutaj moje pytanie czy to w ogóle się jakoś zagoi czy będę musiał coś robić ? Jakieś tipy czy rady ? Proszę o pomoc !
Siema, najlepiej to niczym nie smarować przez 2-3 dni, tylko przemywać letnią wodą, ewentualnie letnią wodą z jakimś delikatnym mydłem i wycierać to jeszcze delikatniej ręcznikiem papierowym. Rany muszą ci się zamknąć pod strupem, nigdy nie używałem Tribioticu, to nawet nie wiem jakie on ma działanie?
Miałem przeoraną skórę dwa razy, za każdym razem totalnie przesuszałem tatuaż. 2 dni spokojnie wystarczą i jak ci się wszystko zamknie, to można wrócić do delikatnego smarowania. Ważne, żeby w tym przesuszeniu często przemywać tatuaż, ja używałem tylko wody, ale jakieś szare mydło też by się nadało.
No ale skoro mam zapalenie a faktyczne jak smaruje Tribioticiem to wychodzi ropa to czy mam też sobie to odpuścic na te dni i przesyszac ?
Nie doczytałem o tym zapaleniu, jeśli faktycznie jest to lepiej tej maści używać. Bo to zapalenie stwierdził ci kolega tatuator?
U mnie przeoranie wyglądało w ten sposób, jak na zdjęciu. Przesuszyłem, zrobił się strup, strup odpadł sam po jakiś czasie, powstała blizna, bliznę zatatuowaliśmy i teraz praktycznie jej nie widać.
Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.
