Tatuaż długo nie chce się wygoić na 100%

Cześć

Chciałbym was zapytać co mam zrobić w tej sytuacji: tak wyglądają tatuaże po ponad 5 miesiącach, są one pod kolanami na obu nogach na goleniach,robiłem je w studiu u tatuażysty z którym współpracuje parę dobrych lat i każdy tatuaż od niego goił się wzorowo, na tej samej sesji na której robiłem te, zrobiłem też inny dużo większy tatuaż na udzie i on się zagoił już dawno tak jak powinien. Dodam że smarowałem je jakimś specjalnym kremem do gojenia tatuażu który pierwszy raz dostałem od niego i od tamtego czasu gdy tamten krem się skończył bepanthenem, czasami próbowałem nie smarować ale wtedy tak właśnie wyglądają,ostatnio zmieniłem na polibiotic na 5 dni i widzę delikatną poprawę ale jak znowu przestaje je smarować to znowu wyglądają podobnie jak na zdjęciach chodź nie całe z tego co mi się wydaje. Na koniec dodam że nic się z nich nie sączy, nie swędzą ani nie bolą. Z góry dziękuję za pomoc

siemano powiem ci, że dziwna sprawa i pierwszy raz się z czymś takim spotykam, widzę że jeszcze to jest zaczerwienione dookoła hmm..

a powiedz mi czy zawsze smarowałeś tym bepanthenem? zdarza się, że wywołuje on reakcje alergiczne, co nie zawsze oznacza swędzącą wysypkę, tylko właśnie tatuaż może posiadać takie zgrubienia jak u ciebie

smarujesz maścią z antybiotykiem, więc pewnie byłeś u lekarza?

Tak zawsze bepanthenem i nigdy nic takiego się nie działo, nie byłem u lekarza tylko po prostu zapytałem tatuażysty i on mi tak doradził

to ja niestety nie wiem o chuj tu chodzi, najbardziej dziwne jest, że to aż 4 miesiące po zrobieniu tatuażu występuje, w pierwszysch dniach gojenia też to tak wyglądało, czy inaczej?

do dermatologa trzeba sie umowic bo to jest suche w dotyku ta? bo na takie wyglada przesuszone, pracy nie masz przypadkiem takiej ktora wymaga od ciebie klekania na kolanach?

Praca moja polega w sumie na dużej ilości chodzenia, nie klękam ani nie naciskam na kolana jedynie co to może jak materiał spodni trze o nie. Przez pierwsze dni goiło się tak jak każdy inny, nic niepokojącego nie występowało. A co do tego przesuszenia to ogólnie w okresie zimowym moja skóra trochę cierpi z powodu zimna i twardej wody jaka w moich okolicach jest np ręce wyglądają tak jak na zdjęciu (chodź tutaj i tak już jest dobrze bo skóra na rękach potrafiła pękać z "suchości" )