Gojenie tatuażu (3-4 dni po zrobieniu)

Witam. Czy zachowanie w ten sposób skóry 3-4 dni po wyjściu z salonu jest normalne? Łuszczenie i miejscami schodząca skóra. Pytam czy nie za szybko na takie rzeczy, posiadam całe przed ramie i tam takie rzeczy pojawiały się po około tygodniu, a kilka cm wyżej na ramieniu takie widoki 3-4 dni po zrobieniu. Inna skóra? Grubsza cieńsza stąd taka różnica w czasie? Niżej zdjęcia jak to wygląda. Nie boli (znaczy boli ale jak to gojenie :p ) plus skóra wydaję się wysuszona. Oczywiście kremik używany, i wszystkie zalecenia tatuażysty jak bozia nakazała. Może jestem przewrażliwiony ale wolę poznać opinie innych :)

Cześć, nic złego się nie dzieje, z tym łuszczeniem to różnie bywa, nie zawsze jest to bity tydzień.

A na dzień dzisiejszy mam wrażenie, że już z całego tatuażu skóra zeszła. Szybko coś to idzie :p

Hmm a jak smarujesz to dużo ci tej skóry schodzi? Ja wklepywałem krem, wiem że niewiele osób tak robi 😄

Wklepuje wklepuje. Zadnego ocierania papierem czy kremem. O dziwo zero strupkow, gdzie przed ramie mialem kilka sztuk. A na (dookoła) ramienia nic, co mnie cieszy. Nie czuje go tez jakos przesadnie, uczucie suchosci skory tez juz mija. Hmmm obstawiam, ze poprostu ta część reki/skory, goi mi sie duzo szybciej niz inne czesci 🤷

A na ta chwile juz niewiele tej skory do zejscia zostalo

Brak strupków to dobry znak, bo przy nich czasem trzeba robić poprawki, bo gdy odpadną widać wybrakowany tusz. Ogólnie gojenie to sprawa mocno indywidualna, u jednych całość trwa 2 tygodnie, u innych 3, a jeszcze u innych dłużej 🙂 A jak tatuaż wygląda pod tą złuszczoną skórą, dobrze?