Lamenty mamy o tatuaże

Pamiętam jakby to było wczoraj kiedy przyszedłem do domu z pierwszym tatuażem, moja mama prawie wyszła z siebie :) Razem z ojcem należą do grupy ludzi, którzy uważają dziary tylko i wyłącznie za znak rozpoznawczy kryminalistów. Cieszę się, że mogę obalić ten mit :D

Hahah z mamami tak już jest :)

swoj pierwszy tatuaz ukrywalem przed rodzicami bo by mnie chyba z domu wyrzucili :) zrobilem go jak mialem 17 lat, ale skutecznie udawalo mi sie chowac go przed oczami mamusi :D

mamy musza sobie pogadac inaczej nie potrafia :)

I tekst "na dupie sobie zrób" - klasyka gatunku

oj tam moja mateczka akurat sama ma dziary więc nic mi nie wypominała jak wpadłam z tatuażem na chate :D