Witam, usuwałem tatuaż i po drugiej sesji osoba wykonująca zrobiła mi straszne blizny. Pytając w innym studiu o kontynuację usuwania dowiedziałem się, że najpierw muszę wyleczyć bliznę. Smaruje ją od 3msc contractubex ale efekt jest nie wielki. Czy wiecie może jakiego preparatu używać aby przyspieszyć ten proces, albo jakie zabiegi wykonać na usunięcie tego typu blizny?
Dołączam zdjęcie po zabiegu(bąble) i teraz.
Aj to ci ktoś to spieprzył po całości, poniesie jakieś konsekwencje chociaż? Możesz spróbować maści z silikonem np. bliznosil
Salon wypiera się, iż to wina zaniedbania gojenia i nie przewidują żadnej rekompensaty. Nie wiem co zrobić w tej sytuacji
A stosowałeś się 1 do 1 do zaleceń, jakie ci dali?
Tak stosowałem się, ale ich jedynym zaleceniem było smarowanie tego przez kilka dnia alantanem🤷
Ale pierdolenie 😑 Blizna nawet nie powinna powstać bez smarowania, bo co ma piernik do wiatraka, osoba usuwająca laserem pewnie za długo w tych miejscach przytrzymała i doszło do uszkodzenia również skóry na zewnątrz, czego wynikiem jest blizna. Spróbuj jakąś maścią z silikonem, one mają właściwości wygładzające, to powinno zmniejszyć zgrubienie, aczkolwiek jeśli masz tendencję do powstawania bliznowców, to może być z tym gorzej...
