Siemano wszystkim. Miesiąc temu zamieściłem posta jak zajebiscie studio zjebało mi tatuaz armband. Jestem obecnie w okresie w którym będę wykonywał poprawkę tego tatuazu. Mam natomiast lekkie wątpliwości co do wygojenia. Na moje oko jest to przeorane ale wolałbym aby ktoś bardziej doświadczony zerknął na to okiem. Z góry dzięki
Przykład tego, że ładną gładką czerń nie jest wcale tak łatwo zrobić. Powiedz mi, czy czujesz pod palcem wypuklenia na tym tatuażu? Bo jeśli tak to ci się zabliźniło, co wskazywałoby na przeoranie skóry maszynką.
Wygląda mi to na blizny, co by wskazywało na przeoranie. Sam miałem przeorany tatuaż, tylko u mnie blizny są gładkie, w sensie równo ze skórą i nie odstają. Mimo tego, że zostały naniesione poprawki, to wciąż jak się bliżej przyjrzeć to widać, które miejsce było za ostro potraktowane igłą.
Pamiętam twój post, bo coś tam ci pisałem, ale dopiero teraz widać jak to jest spierdolone, bo nierówno jest dobity tusz to przede wszystkim, ale jeszcze normalnie ci szramy porobił. Kurwa mać powinni nie dość, że oddać ci kasę, to jeszcze pokryć koszty poprawek w innym studiu, bo to w głowie się nie mieści. W ogóle jeśli to nie tajemnica to ile cię skroili za ten tatuaż?
Siemanko jest to ogólnie gładkie, ale jak zrobiłem więcej zdjęć musze stwierdzić, że jest to ostro przeorane, jak czytałem co mnie ewentualnie może ratować to usuwanie tatuażu, a następnie poddać się zabiegowi usuwania blizn. Ogólnie zastanawiam się nad tym aby sprawę po prostu skierować do sądu. Tutaj podsyłam pozostałe zdjęcia. Ogólnie skroili mnie na 800zł ale napisałem im opinie w której wszystko jest pokazane studio nawet nie wydało paragonu ale mam potwierdzenie z przelewu
To 8 stów w plecy... masakra a z tym płaceniem gotówką to normalka i wszędzie tak jest, jeszcze sioę nie spotkałem, żeby było inaczej. Przewały jakieś.
Jest szansa aby jakoś to ogarnąć czy tylko zostaje laser i ponowne wytatuowanie ?
Hmmm myślę, że mogłoby się udać bez lasera, tylko potrzeba by było poszerzyć każdą z opasek i te nieco rozszerzoną kreskę wykonać równo i wytatuować jeszcze raz całość, żeby zniwelować prześwity, aby czerń była w miarę jednolicie wybita na całości. Pytanie, czy jak poszerzysz dwie opaski, to przerwa pomiędzy nimi będzie wystarczająco duża, żeby to dobrze wyglądało.
Można też połączyć je w jedną większą opaskę, wyrównać przy tym górę i dół + jeszcze raz przelecieć po całości, żeby ujednolicić kolor i tak zostawić. Można też na tej czarnej opasce białym tuszem wytatuować jakiś wzór, ale to już są kolejne koszty.
Jeżeli zrobiłbym tak jak mówisz że w jedną całą opaskę tylko bez białego tuszu to jest szansa aby nie było widać tych blizn co ten chuj narobił?
U mnie trzeba się przyjrzeć, żeby dostrzec blizny, na pierwszy rzut oka tego nie widać. Myślę, że u ciebie może być podobnie, szczególnie że blizny nie są wypukłe, tylko równe ze skórą. To jednak powinieneś skonsultować bezpośrednio z tatuażystą, który miałby robić poprawkę. Moim zdaniem powinieneś znaleźć kogoś, kto specjalizuje się w tatuażach blackworkowych. Wtedy będziesz miał pewność, że ta czerń będzie równomiernie wbita.
U mnie był mocny ból przez to przeoranie na drugi dzień, zrobiła mi się dziura normalnie w skórze i zrobił się spory strup. U ciebie coś takiego było?
Co do tatuażysty to muszę szczerze powiedzieć, że ma dobre tatuaże, ale tatuuje kompletnie w innym stylu niż armband, który dla siebie wybrałeś.
Znalazłem zdjęcie, jak wyglądało przeoranie po zdjęciu second skina po 2 dniach od zrobienia tatuażu. Jak się wygoiło do końca, to zatatuowałem to miejsce na nowo, żeby blizny się nie rzucały w oczy.
Osobiście znalazłem już tatuażystę, który by się tym zajął czekałem tylko na wygojenie się i w najbliższym czasie się do niego udam
Ogólnie dziś udało się odzyskać kasę także zajebiscie
Fajnie, że udało się chociaż odzyskać kasę, daj znać po poprawkach.
