Założycielem tego projektu jest Igor Hanzha. Jego historia jest bardzo ciekawa, jak myślicie, jakim sposobem chłopak, który sprzedawał telefony komórkowe jest właścicielem tak ogromnej firmy?
Igor na początku 2000 roku pracował na jednej z miejskich plaż, później jako sprzedawca telefonów komórkowych. Po szkole poszedł na studia do Akademii Morskiej, tam podpisał 5 letni kontrakt z jedną z niemieckich firm, która go zauważyła.
Gdy skończył 18 lat zaczął pracować w marynarce wojennej. W trakcie długich rejsów ciągle rozmyślał nad otworzeniem własnego biznesu. Pewnego dnia siedział z kolegami w jadalni i usłyszał jak jeden z nich opowiada o pięknym tatuażu zrobionym przez mistrza, który prawie nigdy nie ma wolnych terminów. I wtedy wpadł na pomysł - otwórzmy własny salon tatuażu w Chersonie! Od tej pory zaczął się zagłębiać w branżę tatuażu i poznawać konkurencję.
Jak pomyślał, tak zrobił. 11 lat temu otworzył swój pierwszy salon. Hanzha nie spodziewał się, że projekt tak szybko zyska na popularności ani, że jego życie będzie już na zawsze związane z tatuażem.
W 2013 roku Igor otworzył salon tatuażu w Berdiańsku i od tego czasu rozpoczęła się nowa era rozwoju firmy.
Przerwał swoją pracę w marynarce i skupił się na swoim projekcie. Nie była to łatwa droga,
powiedział nawet kiedyś, że popełnił wiele błędów, więc w ciągu 2 lat wychodził na czysto, a czasem nawet poniżej budżetu. Jednak nie poddawał się i dążył dalej do swojego celu, co jak widać bardzo się mu opłaciło:)
Na ten moment jest to największa sieć salonów tatuażu na świecie. Posiadamy ponad 100studiów w 10 krajach i wciąż się rozwijamy. Specjalizacja sieci jest dość szeroka, ale głównym kierunkiem jest branża tatuażu i piercingu. Non stop podnosimy standardy tej branży na coraz wyższy poziom.
Mam nadzieję, że historia powstania naszej sieci się wam podobała. Może zmotywuje was ona do działania i podążania za marzeniami?