Witaj,
Gościu!

Problem z wyblaknieciem i przeoraniem

Dodano 2 lata temu przez Rudapaskuda

Cześć od nie dawna próbuję sił w tatuażu(żeby uprzedzić fale druzgocacej krytyki na moje bochomazy chciałam zaznaczyć że nie aspiruje do pracy jako tatuazysta -jestem piercerem,a za to zabrałam się hobbystycznie)Mam za sobą pierwsze próby na sztucznej skórze potem na świni i tak bym sobie cwiczyla dalej jeszcze z pół roku ale mój chłopak upierał się że mam ćwiczyć też na nim (ma dużo kiepskich dziar sprzed 20 lat ) I wyszło w miarę ok ale po paru dniach wyszły stropy,widać dziury i wpłynęło gdzieś 60 procent tuszu.Robie maszynka rotacyjne typu pen i wcześniej robiłam na napięciu 7,6 dopiero ostatnie kółko na napięciu 9 (bo usłyszałam że tak jest wlasciwie) Ogólnie wygląda to źle... jesteśmy punkowcami lubimy rzeczy nie koniecznie ładne w oczywisty sposób ale nie chce nas okaleczac czy macie jakieś rady ? Pozdrawiam

Dodano 2 lata temu przez Rudapaskuda

TAK to wygląda :/

Dodano 2 lata temu przez matrioszka

elo, może zbyt płytko wbijasz igłę? to by się zgadzało skoro tusz jest wydalany i finalnie kolor traci mocno na intensywności

Dodano 2 lata temu przez Kondzimir

Nierównomiernie dobity tusz skoro po czasie wychodzą braki, jak za płytko się wbijesz to organizm wydali barwnik i później tatuaż wygląda jak wygląda. Do przeorania skóry to tu jeszcze daleko 😉

Dodano 2 lata temu przez Rudapaskuda

Super dziękuję za odpowiedź, jest następny zrobiony i powbijalam mocniej (zobaczymy czy wystarczajaco) bo wcześniej tak chyba rysowalam po powierzchni z przyzwyczajenia po swinskiej nodze.

Dodano 2 lata temu przez Kondzimir

Trzeba to wyczuć innej drogi nie ma, metodą prób i błędów niestety.

Dodano 2 lata temu przez matrioszka

kolejny tatuaż wygląda już o wiele lepiej, poczekamy parę dni to zobaczymy, czy czerń się utrzyma

Dodaj odpowiedź

Chciałbyś odpowiedzieć na ten temat? Zaloguj się