Witaj,
Gościu!

proszę o ocenę ''tatuażu''- załamana :(

Dodano 3 tygodnie temu przez Anita

Witam,

W ubiegłym tygodniu zrobiłam kolejny tatuaż, cover już 3 i do tego u tej samej osoby. Wyszedł paskudnie, może dlatego że ten jest w zupełnie innym stylu niż poprzednie i tatuażysta nie dał rady... Nie wiem, chociaż podczas robienia, narzekał że tusz nie wchodzi, zmieniał igły, komentował że można dodać jakieś kolorowe cienie (jak jakby wiedział, że będzie źle) generalnie trwało to strasznie długo i troszkę kosztowało. Wiem, że kształt po ułożeniu ciała się zmienia, ale tu ewidentnie coś poszło nie tak z pierścieniem, ''gwiazdami''... Kolory były dobierane w trakcie, ten pomarańczowy wyszedł koszmarnie. Poniżej dodaję zdjęcie projektu (z obramowania sama zrezygnowałam) oraz tego co wyszło, zaznaczam że zawsze stosowałam się do zaleceń jak dbać o tatuaż. Tatuaż ma bardzo dużo prześwitów, linie miejscami są albo za grube, albo za cienkie, krzywe, wydaję mi się, że miejscami jest rozlany... Bardzo proszę o rady co mam teraz z tym zrobić, bo już płaczę z bezsilności :(

Dodano 3 tygodnie temu przez Mordziaty

cześć, niestety słabo to wyszło, widzę wszystkie mankamenty, które opisałaś i niestety stwierdzam, że tatuator nie podołał zadaniu, ogólnie widząc to uważam, że to mocno średni tatuażysta, ewidentnie brakuje mu umiejętności, a operowaniu kolorem to nawet nie wspomnę, bo to skandal, że tydzień po zrobieniu kolory są takie blade, po kilku latach tak kolory nie powinny wyblaknąć.. ja tu widzę jedno rozwiązanie, zapłacić dużo więcej, ale niech się zajmie tym, ktoś kto się zna na robocie, ile za to zapłaciłaś jeśli to nie tajemnica?

Dodano 3 tygodnie temu przez Anita

serdecznie dziękuję za odpowiedź ! kosztowało mnie to cudo 1200 zł ... czy mam szansę żeby domagać się zwrotu pieniędzy, czy chociaż jej części ? Wiem, że jeśli się do niego odezwę będzie chciał ''poprawiać'', ale ja już podziękuję. Tak jak wspomniałeś pójdę do kogoś innego żeby to naprawić :(

Dodano 3 tygodnie temu przez macur14 edytowany 3 tygodnie temu

Cześć, uważam tak samo, że cover wyszedł przynajmniej średnio. Sam mam cover zrobiony na całym przedramieniu, więc wiem, jak cały proces wygląda z własnego doświadczenia. Ja, pomimo że miałem robione 3 sesje laserem i skóra była bardziej zmęczona niż zwykle, to nie było problemu z wprowadzaniem tuszu, wyzwaniem było dobranie wzoru, który skutecznie zakryje stary tatuaż. Po kilku tygodniach od wygojenia stara dziara delikatnie się przebija w kilku miejscach, ale oko tego od razu nie wychwyci właśnie przez dobrze dobrany projekt.

Z odzyskaniem kasy może być ciężki temat, niemniej warto spróbować, na pewno poczekałbym do pełnego wygojenia, bo jak skóra zejdzie ci z całego tatuażu, może okazać się, że są mega prześwity, stary tatuaż dalej widać itp. wtedy będzie łatwiej się targować o zwrot i ewentualnie postraszyć jakimś pismem jeśli zajdzie potrzeba.

Dla porównania to mój cover, który zaraz będzie miał dwa lata. Chodzi o czaszkę, zakryła średnio udany portret, który miałem robiony lata temu za grosze. Zapłaciłem wtedy 1400 + koło 1000 za laser. Więc cena samego coveru jest praktycznie taka sama, jak to co ty zapłaciłaś.

Dodano 3 tygodnie temu przez Mordziaty

1200 zł hmmm powiem ci tak, zawsze warto napisać do niego i spróbować się dogadać, co do kasy, jednak polecam spokój w wypowiedzi

Dodano 3 tygodnie temu przez Anita

Jestem z nim umówiona na zwrot pieniędzy, chociaż nie cieszę się zbyt wcześnie bo chce oddawać na raty... Ja zdecydowałam się na kilka sesji laserem i później cover, u kogoś kto się na tym zna. Dziękuję Wam za pomoc !

Dodano 3 tygodnie temu przez macur14

To sprawnie poszło z tymi pieniędzmi, oby finalnie wszystko wyszło okej. Powiem ci, że laser zawsze jest dobrą opcją przed coverem, chociaż trochę go rozjaśnić, daje to większe możliwości tatuażyście. Nie jest to nic przyjemnego, ten cały zabieg, ale trwa raptem 10 min i idzie wytrzymać 😉

Dodaj odpowiedź

Chciałbyś odpowiedzieć na ten temat? Zaloguj się