Witam,
W ubiegłym tygodniu zrobiłam kolejny tatuaż, cover już 3 i do tego u tej samej osoby. Wyszedł paskudnie, może dlatego że ten jest w zupełnie innym stylu niż poprzednie i tatuażysta nie dał rady... Nie wiem, chociaż podczas robienia, narzekał że tusz nie wchodzi, zmieniał igły, komentował że można dodać jakieś kolorowe cienie (jak jakby wiedział, że będzie źle) generalnie trwało to strasznie długo i troszkę kosztowało. Wiem, że kształt po ułożeniu ciała się zmienia, ale tu ewidentnie coś poszło nie tak z pierścieniem, ''gwiazdami''... Kolory były dobierane w trakcie, ten pomarańczowy wyszedł koszmarnie. Poniżej dodaję zdjęcie projektu (z obramowania sama zrezygnowałam) oraz tego co wyszło, zaznaczam że zawsze stosowałam się do zaleceń jak dbać o tatuaż. Tatuaż ma bardzo dużo prześwitów, linie miejscami są albo za grube, albo za cienkie, krzywe, wydaję mi się, że miejscami jest rozlany... Bardzo proszę o rady co mam teraz z tym zrobić, bo już płaczę z bezsilności :(






