Cześć, mam dość nowy, ale w pełni zagojony kolorowy tatuaż (3 miesiące) na ramieniu. Ostatnio dermatolog stwierdził u mnie okołomieszkowe rogowacenie skóry i polecił używanie mocnego peelingu i kremu z mocznikiem (Pilarix). Czy wiecie może czy peeling i krem mogą uszkodzić tatuaż? Moja tatuażystka nie była pewna :(
Pozdrawiam