W jaki sposób sobie radzić ze świeżym tatuażem? W internecie wyczytałam kilka metod i nie wiem, która jest najlepsza... czekam na jakieś dobre porady.
W jaki sposób sobie radzić ze świeżym tatuażem? W internecie wyczytałam kilka metod i nie wiem, która jest najlepsza... czekam na jakieś dobre porady.
Mnie również interesowałaby taka informacja. Piszcie dziarownicy :D
Ej dawajcie odpiszcie coś nam, dziewczyny są w opresji ;)
Powiem jak ja to robie i nie mam problemow z gojeniem itp, ok lecimy z tematem.
Po zrobieniu tatuazu i zafoliowaniu przez tatuatora nie ruszam go jakies 4h-5h niech osocze spłynie krew np po bieli itp. Po tym czasie przemywam bialym mydłem i masc jak dla mnie najlepsza jest "Easy Tattoo", "Bepanthen" spoko ale wyciera sie bardzo przez ubrania potem zawijam folia ODDYCHAJĄCĄ :) i tak robie co 3h nie mniej lepiej wiecej niż mniej. Drugiego dnia jak juz jestem w domu to mam to miejsce odsłonięte bez foli tylko kremowac i przemywac co 3h na noc mozna jeszcze folie dać. nie martwcie sie jak tatuaz po kilku dniach bedze wygladam jak zepsuty rozmazany bo bedzie skóra schodzic ale tak ma byc dalej robimy to jak na stracie ja tak robie przez ok 1.5 tygodnia.
PODSTAWY:
-NIE DRAPAC
-NIE OPALAC
-SMAROWAC
-PRZEMYWAC CO 3H
-I NIE ZAGOTOWAC POD FOLIA
-NIE ZRYWAC SKÓRY KTORA SIE ZŁUSZCZA
Wszystko zostało dokładnie opisane :) Myślę dziewczyny, że Pyskaty wszystko dobrze wyjaśnił.
Dzięki wielkie! :*