Hej😊 Parę dni temu zrobiłam swój pierwszy tatuaż i poza wieloma wątpliwościami, np czy jest on ok co do wyboru czcionki i jego rozmiaru mam mnóstwo innych. Przede wszystkim, czy wygląda ok? Dzisiaj po 3 dniach ściągnęłam folię zgodnie z wytycznymi od tatuatorki. Czy to możliwe, że z folią odeszła cześć tuszu? Mam wrażenie, że jest blady i nierówny, ale może to tak wygląda w trakcie gojenia się i potem będzie ok? Kreska jest jakby nie tak samo równa wszędzie. Ale może ja się czepiam. Sama decyzja o tatuażu była dla mnie sporym wyzwaniem i nie sądziłam, że dopiero potem zaczną się schody, że może coś się nie udać albo nie wyglądać tak, jakbym tego oczekiwała. Będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam 😊