Witaj,
Gościu!

Wysypka przez Bepanten?

Dodano 3 miesiące temu przez ROMANO A edytowany 3 miesiące temu

Witam. W sobote 22.06.24 robilem tatuaz. Do dzis 30.06.24 bylo wszystko wporzadku. Mysle ze nawet ladnie nie goił. Zaniepokoila mnie dzis wysypka z rana na szyi. Jest ona na skorze obok tatuazu, nie na nim. Co wiecej caly tydzien smarowalem go zelem biotatum ktory kupilem w salonie. Po skonczeniu kupilem Bepanten. Posmarowalem sie nim 3 razy i wyszla wysypka. Troche Tu dzis czytalem ze to mozliwe. Kupilem Wapno, wyrzucilem Bepanten, umylem tatuaz i smaruje juz tylko tym z salonu (kolega mi pozyczyl ten sam co mialem czyli Biotatum). Fakt ze jestem alergikiem. Od tatuowania minelo 9 dni wiec sam juz nie wiem czy uczulenie na tusze (glownie ciemny i niewiele bialego) czy na ten cholerny bepanten. Wysypka nie jest jakas mega uciazliwa ale na jednym zdjeciu to juz sam nie wiem co mam pod skora (to cos dluzszego - liszaj???). Z tatuazem nic zlego sie nie dzieje. Leciutko pojasnial bo zszedl caly naskorek i tyle. Nie boli, juz nie swedzi. Szyja mnie nie boli, skora nie jest czerwona i nic mi nie spuchlo. Nie bylo w ogole ropy ani zadnych ran. Pomozcie. Oczywiscie codzienne mycie itd. Wszystko wg zalecen.

Dodano 3 miesiące temu przez ROMANO A

Sorry. Nie ten dział. Mialo byc w "POMOC"

Dodano 3 miesiące temu przez Bartas

Wina maści, krosty ci wyskoczyły nie na samym tatuażu, tylko obok. Te maści z apteki nie są hipoalergiczne, dlatego najlepiej smarować jakimś kremem do tatuażu specjalnym

Dodano 3 miesiące temu przez Bochun edytowany 3 miesiące temu

Najlepiej wazelina, te maści to jakiś chory wymysl do trzepania siana z ludzi, :) w kryminale jak się dziaraja to smarują zwykłym masłem. Najważniejsze żeby było delikatnie na tłuszczone, mam cała rękę oraz nogę podziarana i zawsze wazelina smarowałem nigdy nie było problemów... Poza tym kiedyś nie było jakiś "kremów" każdy smarował zwykłą wazelina. A dziaral mnie gościu co ma 61 lat. Zaczynał tatuazowac jak nawet igieł nie było tak dostępnych i maszynek, to sam lutował igły i robił maszynki... Taka moja opinia :)

Dodano 3 miesiące temu przez matrioszka

nie no gościu teraz to odleciałeś na inną planetę z tą gadką i widać, że temat tatuaży kojarzysz tylko z więzienia, a to jaka jest przepaść pomiędzy amatorskim tatuowaniem a profesjonalnym jest nie do opisania, lepszy sprzęt, tusze i przede wszystkim zaplecze artystyczne, ciekaw jestem jak te twoje tatuaże wyglądają smarowane masłem do kanapek 😂

kremy do tatuażu to żaden wymysł i udowodnione jest naukowo, że działają pozytywnie na tatuaż, zachowując jego kolor na dłużej, niż jakbyś go nie smarował w ogóle, lub samą wazeliną, kiedyś korzystano z tego, bo nie było niczego lepszego, co nie oznacza, że teraz wazelina jest najlepsza, często jej zbyt duża ilość zapycha pory, co ogranicza oddychanie skóry + nie ma żadnych składników aktywnych, które przyśpieszają goejnie, taka moja opinia 😉

Dodano 3 miesiące temu przez Bochun

Haha, tatuaż czyli inaczej "rana" powstała w wyniku uszkodzenia skóry goi się tak samo czy posmarujesz kremem z jakiegoś studia polecanego przez Janka tatuatora który skończył tylko kurs, i ma za sobą 5 lat dziarania czy posmarowana Wazelinka :) myślę że mam lepiej podziarana niż ty przez Janka z jakiegoś studia heh, Doświadczenie robi swoje a te łepki po kursach po dziaraja 5 lat i uważają się za "artystów".. Zresztą co chwilę się na tym forum wstawiają jakieś foty z studia to nieraz jak widzę jak zjebane dziary mają to szok. Nie pozdrawiam :)

Dodano 3 miesiące temu przez matrioszka

no tak można przyśpieszyć gojenie dzięki specjalnym preparatom, ale co ty możesz wiedzieć jak smarujesz tatuaże masłem kupionym w biedronce 😂

z uzdolnieniem artystycznym w 5 lat dziarania można zostać bardzo dobrym tatuażystą, a jakiś ziutek z pod celi co najebał garści żonie po wypiciu żytniej może i se 30 lat tatuować i dalej będzie robił maniane, jak tak bardzo bronisz takich tatuaży to jestem ciekaw jak one wyglądają, możesz wrzucić jakieś zdjęcie? czy się zawijasz?

Dodano 3 miesiące temu przez Bartas

Uuu waleczka xD Pany nie ma co wrzucać wszystkich do jednego wora, są zajebiści tatuażyści z latami doświadczeń na karku i są partacze, co takich tylko udają. Zresztą tak jak wszędzie, mój ojciec jest budowlańcem i to, co mi naopowiadał przez lata, to jest jakiś kabaret, co niektórzy potrafią odwalić i tak samo jest przy tatuażach.

Dodano 3 miesiące temu przez Kondzimir

@matrioszka tak żeś się spruł, że muszę się odezwać, bo mnie inaczej pojebie. Wazelina nie jest wcale taka zła, ale wiadomo, że nie można jej nawalić łopatą, tylko spokojnie i skóra będzie normalnie oddychać. A co do tematu więzienia to na chuj o tym gadać, jak pewnie na oczy nie widziałeś jak tatuują kozaki, pewnie że potrafią odpierdolić lipę, ale tak samo mogą ci popsuć w normalnym studio, tylko że jedni nie mają nic i próbują dziarać coś fajnego, a inni mają wszystko a i tak im często nie wychodzi...

Dodano 3 miesiące temu przez matrioszka

bo gadanie, że kremy do tatuażu nic nie dają to sianie dezinformacji, jeszcze o tych maściach typu Alantan czy Bepanthen mogę się zgodzić, bo zdarza się, że uczulają, co z resztą dotyczy tego wątku, ale nie hipoalergiczne kremy stworzone od samego początku z myślą o tatuażach, no nie róbmy sobie jaj 🙂

a co do tatuaży z więzienia, to sam nigdy nie siedziałem i nie zamierzam, uważam, że porównywanie takich tatuaży do tych zrobionych przez specjalistów w swoim fachu to jakiś nieśmieszny żart

Dodano 3 miesiące temu przez Bochun

Ja tylko stwierdziłem że jak dziaraja w puszcze to żeby tatuaż był na tłuszczony używają zwykłego masła :) i tyle jeśli chodzi o tatuowanie w kryminale. Oraz również napisałem to co kolega powiedział mi z którym się znam ok 15 lat, kiedyś nie było wogole kremów do tatuaży i większość to bubel zrobiony żeby hajs się zgadzał, a co do robienia maszynek to w latach 80tych, praktycznie wogole nie były dostępne, więc robili cewkowe samorubki oraz sami robili igły lutując je. W tych czasach nie było prawie niczego więc chłopaki radzili sobie jak mogli :). Nie siedziałem ale ten zgredzik przesiedział z 15 lat i uwierz nie za bicie żony, nie jest perzotem. Nie będę się rozpisywał bo widzie że nie ma sensu. Wolisz się napinać jak gumka od kondona zamiast prowadzić normalny dialog. A tak dla wiadomości to myślę że czy samorobka czy rotacyjna czy na cewkę... Co to za różnica jak nie ma się umiejętności? Sprzęt to nie wszystko stary.. Ziomek dziara już z 40 lat jak nie więcej ma 61 i dalej sobie działa :) swojego czasu miał swoje studio na Krk w latach 90 czy tam 2000 tych ale się noga podwinęła i niestety musiał iść sobie trochę po odpoczywać... Życie pisze różne scenariusze :) aaa co do wazeliny zmarnuje się delikatnie żeby się tylko świecił, jak najebiesz tego "kremu" z studia to nie dziwię się że rana nie może oddychać. :)

Dodano 3 miesiące temu przez Kondzimir

Kawa przed robotą i pięknie wyjaśnione, można pogadać bez napinki matrioszka? Wrzuć na luz, zamiast się spinać jak plandeka na żuku... a jak chcesz się wykłócać to kurwa przynajmniej na poziomie to rób, tyle ode mnie, bo mi kawa stygnie haha

Dodano 3 miesiące temu przez matrioszka

🙃

Dodaj odpowiedź

Chciałbyś odpowiedzieć na ten temat? Zaloguj się