Witam, zwracam się do Was z prośbą..
Tydzien temu został wykonany pół rękaw w kolorze, zrobiony został na 2 sesjach, na pierwszej kontury a na drugiej wlecial kolor, od samego początku zaczęła źle wyglądać pierwsza postać zamieszczona na foto, reszta jest ok,
Standardowo zalecam się do recepty tatuatora czyli, ściągniecie foli po 2 godzinach od zakończenia dzieła, przemywanie woda i szarym mydłem tatuażu, smarowanie bepantenem, dokupilem również spray octenisept.
Moje pytanie do Was co waszym zdaniem wyszło nie tak?
Czy to może być zaorane przez tatuatora? Mogę mieć z tego jakieś wieksze komplikacje? Zapisałem się do dermatologa na środę ale moze ktoś takie coś przechodził i się wypowie, i przy okazji mi podpowie...
Z góry dzięki :)