Witam wszystkich.
Przedwczoraj zrobiłam industrial (oczywiście u piercera) i tak się zastanawiam czy to normalne że on dalej mocno boli. Ok jak go nie ruszam to prawie nic nie czuję ale jak przychodzi do czyszczenia to ooo zgrozo, boli jak cholera. Ogólnie wygląda dobrze, dolna dziurka jest tylkl lekko spuchnięta. Zastanawia mnie tylko czy taki ból podczas pielęgnacji jest normalny. Mam wiele roznych kolczyków na twarzy i w uszach i z żadnym nie miałam nigdy problemu, że boli czy coś.
Mam jeszcze takie jedno pytanie a mianowicie, czy podczas pielęgnacji muszę tym kolczykiem poruszać? Bo jeśli chodzi o kręcenie nim to nie ma problemu ale nie wyobrażam sobie nim przesuwać w górę i w dół. Trzeba to robić czy może lepiej nie?
Z góry dziękuję za odpowiedzi ☺️