Kochani po zrobieniu tatuażu byłam mega zadowolona z efeku. Nigdy nie miałam problemu z gojeniem tatuaży. Za każdym razem robiłam u innego tatuażysty,tym bardziej że każdy pracował na innych tuszach. Stosowałam krem Neba ,tak jak wcześniej przy gojeniu innych tatuaży. Wiem że to dopiero 4 dzień po zrobieniu ,ale coś jest nie tak. Wygląda okropnie w niektórych miejscach jakby ropnieje przy szarym tuszu jak i pomarańczowym. Jestem załamana bo nie wiem czy będzie dobrze, A może uczulenie. Teraz smaruje Bepanten baby 😢😢Nie chcę chodzić z czyimś co będzie wyglądać okropnie. Dodam że jest to pierwszy kolorowy tatuaż na tak dużej powierzchni ręki. Ostatnie zdjęcie dla porównania.Wykonanie tuszami firmy Panthera.Może niepotrzebnie panikuję ?