Witam serdecznie,
Tatuaż zrobiony tydzień temu.
Już na etapie tatuowania te miejsca były nazwijmy to "wylane". Nie dopytywałam tatuatorki ufając, że tak to wygląda zaraz po tatuowaniu, że to nadmiar tuszu i się zmyje. Ale nie zmywa się do dziś.
Tatuatorka już 2x dostała ode mnie zdjęcia i twierdzi, że to nie kolor tuszu. I że to marker zielony, którym rysowała linie.
Fakt, moja skóra nie chciała dać sobie zmyć za bardzo ani markera ani kalki.
Przesyłam zdjęcia przed tatuowaniem, zaraz po i dzisiejsze.
Będę wdzięczna za pomoc. Dziś straciłam nadzieję, że to marker i że się zmyje.