Hejka wszystkim, w czwartek 31.10 zrobiłam tatuaż , był smarowany Bepanthen Tattoo według zaleceń. Ogólnie robiłam dwa na raz, więc pierwszy wygoił się spoko i ultra szybko , a przy drugim zauważyłam w poniedziałek (4.11)
coś takiego taką kropeczkę czerwoną . Na początku pomyślałam ze może zapchałam pory ponieważ ten krem według mnie był trochę tłusty i też w porównaniu z tym drugiem trochę był opuzniony proces schodzenia strupków, może też przez to nawilżenie. Dodam też ze przed zabiegiem za dzień wykonałam depilację ( taka maszynka która wyrywa włoski ). Nie swędzi , martwi mnie tylko to edyne miejsce . Proszę o radę co tutaj mogło zadziałać . Wszystkim dziękuję za odpowiedzi . ( dodaje zdjęcia i podpisałam jak to wyglądało no początku i teraz )