Witam,
Tatuaż 16 dni temu, kontur wypukły co budzi moje zmieszanie, wcześniejsze sesje ok,
Świruje czy coś się dzieje.
Witam,
Tatuaż 16 dni temu, kontur wypukły co budzi moje zmieszanie, wcześniejsze sesje ok,
Świruje czy coś się dzieje.
Wygląda to na uczulenie, swędzą te zgrubienia?
Siema, wszystkie kontury ci tak się spasły, czy tylko w niektórych miejscach?
W niektórych miejscach, ale mam wrażenie że się wciągają
A jest tak, że jak posmarujesz kremem to się wygładza, albo po kąpieli? Wydaję mi się, że nic poważnego tutaj się nie dzieje, w ogóle to w jakim miejscu na ciele masz to wytatuowane?
Przedramię, w całościowo wygląda to tak.
Miejscowo są jeszcze obszary gdzie jak by się nie zagoił jeszcze, na to liczę i to budziło moje wątpliwości.
16 dni to jakby nie patrzeć 2 tygodnie, tatuaże i do miesiąca potrafią się goić tak w pełni, zależy od skóry, ale te 2-3 tygodnie na gojenie to standard, więc na razie trzeba obserwować i nawilżać, powinno się wygładzić z czasem.
A swędzi czy nie?
Tatuaż zrobiony w poniedziałek. Druga skóra na drugą dobę zaczęła przeciekać stąd decyzja tatuatora o jej zmianie na nową z racji wykonywanego zawodu i umiejscowienia tatuażu. Miałam zdjąć ją w sobotę rano, jednak w piątek wieczorem zaczęło mocno pięć, boleć więc postanowiłam się jej pozbyć. Uczucie jakby polewano mnie kwasem Utrudnione poruszanie się. Gorączki brak. Najgorsza noc mojego życia. Obecnie na silnych pb. Z poprzednimi nie miałam takich dolegliwości. Czekam na kontakt z salonu. Nie panikować? ( Weź nie panikuj) Szukać pomocy u dermatologa? Chirurga? Czy jechać na SOR? Już widzę te spojrzenia lekarzy🙄
Second skin miałaś łącznie jakieś 5 dni tak? To ciut za długo, przyjmuje się maks 3 dni. Jednak nie wiem, czy to jest główna przyczyna takiej reakcji tatuażu. Kolorowe dobrze jest wygajać takim okładem ala pampers, który oddycha i chłonie dobrze osocze, bo przy kolorowych wypływa go znacznie więcej.
Nie jestem dermatologiem, ale mi się wydaję, że to reakcja alergiczna i konieczna by była maść z antybiotykiem. Ten poprzedni tatuaż też był w kolorze? Albo konkretniej czy używane były takie same / podobne barwniki?
Dziękuję za odpowiedź. Wczoraj skontaktowałam się ze swoim tatuatorem i On tak samo jak Ty stwierdził reakcje alergiczną na niebieski tusz. Poprzedni tatuaż praktycznie cały w kolorze czerwonym i brak powikłań. Przegiełam z SC to na pewno...a dwa że korzystałam z maści pb w trakcie tatuowania. Mój próg bólu przesunął się znacznie i 8 h to widocznie za długo dla mnie na sesję. Tatuaż dziś już przysuszył się dzięki maści z hydrokortyzonem + maść z antybiotykiem ,doustnie przeciwhistaminowe i wapno. Od wczoraj leżę, smaruje, wietrzę, myje ..i tak w koło. Mam nadzieję że najgorsze za mną. Na zdjęciu widać ubytki w tuszu. Poprawka zatem nie unikniona. Dziękuję za wsparcie 😊
No właśnie, niektóre barwniki mogą być problematyczne, co zabawne dużo jest właśnie reakcji skórnych na czerwony tusz 😄 Więc można powiedzieć, że wystąpił tu chichot losu. Myślę, że teraz będzie z gojeniem z górki, a co do ubytków to bez problemu ci to tatuator uzupełni i nie będzie widać, że coś było poprawiane 😉
Najbezpieczniej jest tatuować się czarnym, bo z tym uczuleniem bywa różnie jeśli chodzi o kolorowe tatuaże. Niemniej nie jest to coś na tyle ryzykownego, że ci rękę czy nogę amputują, kilka poprawek i wsio 😁
Niestety nie obyło się bez wizyty u lekarza. Ogólny +dermatolog + chirurg. Po weekendzie obrzęk uda się nasilił, wysięk ropny, ból nie do zniesienia, gorączka. Na receptę dwa antybiotyki, sterydy, przeciwhistaminowe w tabletkach i do smarowania. Istny horror! Tak naprawdę dopiero dziś jest lepiej i zaczyna " zdrowo" swędzieć. Jeszcze tydzień na L4 i mam nadzieję że będę jak nowa 😁W życiu bym nie spodziewała się że spotka mnie coś podobnego. Czarny to bardzo ładny kolor 😁 Wszystkiego dobrego..i samych pięknych tatuaży bez powikłań 💪
Auć, boli od samego patrzenia, trzymaj się tam i niech się goi jak najszybciej 😪
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę!
Mi po miesiącu takie krostki wyszły, ale nie swędzą nie są czerwone vo to może być?
Na zwykłe krosty mi to wygląda, nigdzie indziej na ciele ci nie wyskoczyły? Nie wygląda to na coś, czym trzeba się przejmować i pewnie same zejdą.