Witam,czy to normalne ze po 9 dniach ( dodam ze naskorek mi zszedł) tatuaż zrobił się wyblakły? Dodam,że smaruje kremem neba 4-5 razy dziennie i przemywam co jakis czas.zdjecie po lewej to obecny stan a zdjecie po prawej po tatuowaniu :)
Witam,czy to normalne ze po 9 dniach ( dodam ze naskorek mi zszedł) tatuaż zrobił się wyblakły? Dodam,że smaruje kremem neba 4-5 razy dziennie i przemywam co jakis czas.zdjecie po lewej to obecny stan a zdjecie po prawej po tatuowaniu :)
Siema, to całkowicie normalne, w dniu zrobienia tatuaż zawsze będzie wyglądał najlepiej. Po złuszczeniu naskórka kolory tracą odrobinę na intensywności. Teraz do końca gojenia nie powinieneś wystawiać tatuażu na działanie słońca, a gdy już będzie wygojony to latem najlepiej używać kremu spf50, to na pewno spowolni proces blaknięcia, który jest i tak nieunikniony i po latach kolory, mogą być jeszcze mocniej wyblaknięte. Dlatego warto smarować codziennie skórę jakimś masłem, balsamem albo kremem, co ci tam wygodnie i przede wszystkim chronić przed słońcem. Słońce to największy wróg tatuaży, bo powoli je degraduje.
Cześć, to całkowicie normalne i nie da się nic z tym zrobić. Ważne, aby nie olać pielęgnowania tatuażu na co dzień, gdy już skończy się gojenie. Ja staram się codziennie balsamować na wieczór, bo zdrowa skóra przekłada się też na długowieczność i dobry wygląd tatuażu.
Hejka ,dzieki za pomoc.Już sie bałem ze cos zle zrobilem :) smaruje go 4-5 x dziennie .Czyli to nirmalne ze nie bedzie mial takich zywych kolorów ?
Dokładnie tak, część tej intensywności znika ze złuszczonym naskórkiem.
Tu masz inny przykład: