Cześć!
Szukam inspiracji na tatuaż. Chciałbym, żeby motywem przewodnim było dużo cierpienia i zdrady w moim życiu. Jest ktoś w stanie polecić chociażby jakieś ciekawe motywy o tej symbolice?
Cześć!
Szukam inspiracji na tatuaż. Chciałbym, żeby motywem przewodnim było dużo cierpienia i zdrady w moim życiu. Jest ktoś w stanie polecić chociażby jakieś ciekawe motywy o tej symbolice?
A w co celujesz?
W stylu Real, bardziej złożony, czy raczej na zasadzie symbolu, typu krwawiące serce, płaczące oko?
BTW. Jak chodzi o kobietę, to odpuść i zrób dziarę tylko dla siebie, która będzie tylko Twoja na zawsze, nie upamiętniaj tego stanu teraz.
Pozdro.
Niee, nie chodzi o kobietę :)
Bardzo chodzi mi o real
Dante Alighieri i Boska komedia, tam typ schodzi do piekła więc cierpienia nie brakuje xD
Czyli z "real" dosłownie się tego nie ożeni,bo kto widział piekło?
A na poważnie zrobiłbym to coś w klimacie grafik z coverów płyt moich ulubionych kiedyś kapel:Obituary, Death, Morbid Angel czy nawet odrażające i chore Cannibal Corpse..
Oczywiście dziara właśnie w stylu Real ale uprzedzam, że może być hardcor...
Jak chcesz, to wrzucę później(bo właśnie jestem w połowie dziabania łydki) coś w tym klimacie.
@freedi przecież piekło jest real i istnieje 😛
No tak..szczególnie ostatnio,piekło mamy tuż za rogiem.
Oglądałem trochę tych"moich klimatów" i szczerze to nic mi nie przypadło do gustu na dziarę.Trzeba by dłużej nad tym posiedzieć albo wprowadzić się w taki właśnie stan.
Stan cierpienia.Pewnie jakieś dzieci emo miałby łatwiej :).
Może podeszłoby Ci coś w tym stylu,można to trochę "dopakować"-jakieś zmarszczki,krew,ciernie itp..