Cześć! Tak się zastanawiam, czy zdarzają sie przypadki, w jakich tatuażysta odmawia tatuowania. Mieliście kiedyś tak albo słyszeliście, żeby komuś to sie przytrafiło?
Cześć! Tak się zastanawiam, czy zdarzają sie przypadki, w jakich tatuażysta odmawia tatuowania. Mieliście kiedyś tak albo słyszeliście, żeby komuś to sie przytrafiło?
Siema pewnie, że może odmówić, powiem więcej nawet nie musi podawać ci przyczyny. To my wybieramy tatuażystę, ale to on wybiera czy nas wytatuuje.
Ja się nigdy z czymś takim nie spotkałam, ale wyobraź sobie, że do polskiego salonu tatuażu przychodzi ktoś, kto chciały wytatuować sobie swastykę, to na pewno spotkałoby się z odmową i to kategoryczną...
Swastyka to już skrajny przypadek ? Chodzi mi o takie trywialne rzeczy.
Jeśli przyjdziesz do szanującego się tatuażysty z wieloma świetnymi pracami na koncie, trzymając w ręku projekt zerznięty 1 do 1 z internetu, to nie oczekuj, że zgodzi się na to, aby go wytatuować. To są artyści i stawiają w swoich tatuażach na oryginalność, więc plagiaty to rzecz, która działa na nich jak woda święcona na diabła :) Poza tym jeśli coś uzna za niestosownego nie będzie, chciał sygnować tego swoim imieniem, dla mnie to jasne jak słońce.
Jasne, że może odmówić. Przykładem jest to, że nie każdy z tatuażystów będzie chciał ci wytatuować twarz.
@The_Suspect_PLx dokładnie, podobnie może być z dłoniami, a nawet palcami, bo uważane są za trudne miejsca albo takie, gdzie trzeba robić później dużo poprawek