często słyszę, że pierwsza dziara nie powinna być duża bo nie wiadomo czy się zniesie ból związany z tatuowaniem, dla mnie to bezsens bo jak już decydujesz się na tatuaż to dasz radę wysiedzieć w studiu tyle ile trzeba
często słyszę, że pierwsza dziara nie powinna być duża bo nie wiadomo czy się zniesie ból związany z tatuowaniem, dla mnie to bezsens bo jak już decydujesz się na tatuaż to dasz radę wysiedzieć w studiu tyle ile trzeba
mimo wszystko wydaje mi sie ze lepiej na sam poczatek wybrac niewielki wzor tak testowo zeby siebie sprawdzic :)
dokladnie, ja jak robilam swoj pierwszy tatuaz to byl niewielkich rozmiarow pozniej wiedzialam czy moge pokusic sie na cos wiekszgo
W pełni popieram sylwusie, nie ma co szarżować na start z jakimś dużym tatuażem bo można się najzwyczajniej w świecie przeliczyć
Dla mnie to obojętne, duży czy tam mały jak kochasz tatuaże nie będzie miało to dla ciebie żadnego znaczenia
Pierwsza wizyta w salonie tatuażu i zrobiłem sobie duży napis wzdłuż obojczyków, którego wykonanie trwało 4 godziny, tak więc już na samym początku można pokusić się o niemały tatuaż :) Jego zdjęcie mam u siebie na profilu więc jak ktoś chce to może obczaić jakiej o wielkości mowa
Jest dokładnie tak jak mówisz macur14, nie mógłbym lepiej tego napisać :) Pozdrawiam serdecznie!
Ja swój pierwszy tatuaż zrobiłam sobie na nadgarstku i był to niewielki wzór
Dla mnie to jeden pies :)
Ja miałem przygode z pierwszym tatuażem bo taki zestresowany/podekscytowany byłem ze nie spalem cała noc i poszedłem nie wyspany ^^. Uratowało mnie tylko dobre śnadanie:) Ból miałem wrazenie ze kosmos jeszcze cały piszczel ^^ Ale tak sie jarałem co przerwe jak widziałem postepy ze nie chciałem konczyc. Prawda jst taka ze jak chcesz to kur*a zrobisz i tyle :) Jak ktos kocha dziary i chce np rekawki to nie zrobi sibie napisu na przedramieniu małego bo i tak go bedze zakrywał tylko tyle ze ból kasa i kombinowanie :)