Witaj,
Gościu!

Szukam czarodzieja 😄

Dodano 1 rok temu przez Darek

Witam Wszystkich.

Otóż jakiś czas temu zrodził się w mojej głowie plan na tatuaż. Nie będzie on najmniejszy, bo obejmie całą rękę, fragment szyi i prawdopodobnie wejdzie na bok. Jest to projekt przyszłościowy. Dlaczego przyszłościowy? Chcę trochę przygotować ciało na przyjęcie tego rysunku i zapewne czeka mnie kilka wizyt na siłowni. Wykonanie samego wzoru też na pewno zajmie komuś sporo czasu, ponieważ w całości będzie uzależniony od wyobraźni tatuatora. Co na nim ma być? Jako, że mam trochę blizn na ciele, to jest opcja na feniksa walczącego z dzikimi zwierzętami. Trochę dynamiki, trochę dramatyzmu 😄 Jak to w życiu 😆 Szczegóły do omówienia już w studiu, wiadomo. I tutaj mam do Was pytanie kogo lub jakie studio moglibyście polecić. Miejsce nieistotne... dojadę 😄 Liczę na szczere odpowiedzi. Ze względu na ogrom pracy i wielkość tatuażu jakość jest priorytetem. Jeden już mam, który nadaje się tylko do poprawy 😶 Szaleństwa młodości 😁 Pozdrawiam.

Dodano 1 rok temu przez macur14 edytowany 1 rok temu

Coś się wymyśli 😀 Przede wszystkim musisz określić, czy ten tatuaż ma być w kolorze. Chodzi o Feniksa, więc domyślam się, że tak (a przynajmniej w jakiejś tam części). Druga sprawa jaki styl cię interesuje? Czy ma to wyglądać realistycznie jak z filmu, czy może bardziej jak coś bajkowego, albo takiego jak ilustracje w książce? Bez tego ciężko będzie ci podpowiedzieć kogoś konkretnego, bo najlepiej dobrać tatuażystę pod konkretne preferencje, a najlepiej żeby jeszcze lubił klimaty fantasy, to taką dużą pracę ci zrobi z uśmiechem na twarzy 😉 Ostatnie pytanie (jak na razie) mam do okolic, z których pochodzisz, żeby nie szukać po całej Polsce speca. Jakie miasto?

Dodano 1 rok temu przez Darek

Dramatyzm, akcja, realizm, profesjonalizm. Anioł lub demon trzymający na smyczy rysia i niedźwiedzia walczącego z feniksem, który rozszarpuje ciało. Mam blizny na nadgarstku. Nie, nie rżnąłem się - błąd lekarski 😡😡😡, na szyi- operacja kręgosłupa i na boku wielki sznyt po usuniętej nerce. Czyli wiadomo gdzie feniks będzie atakować. Szyję można ewentualnie pominąć gdyż blizna jest po drugiej stronie więc żeby zachować jakiś sens i proporcje to albo wejście przez plecy albo przez obojczyk. To już szczegóły do ustalenia. Nie spieszy mi się, nie musi być na już. Najpierw muszę trochę odbudować ciało żeby móc gdzieś to upchnąć. Generalnie chciałbym jednak w tym roku 😄

Dodano 1 rok temu przez Darek edytowany 1 rok temu

He he. Mam chrapkę na jeszcze kilka, ale wszystko w swoim czasie. Coś z prac Borisa Valejo czyli wspomniana przez ciebie fantasy... To potem. Najpierw feniks 😁 Nie wiem czy kolory wszystkiego nie zepsują 🤔 chyba, że jakieś tylko akcenty typu czerwona kreska gdy pazury wchodzą w ciało lub błysk w oku. Wszystko jest do dogadania z kimś kto w tym siedzi. Ta osoba będzie wiedzieć najlepiej.

Dodano 1 rok temu przez Darek

Co do miasta, to jest mi to najzupełniej obojętne. Zawsze mogę zabawić się w turystę 😄 jakby co.

Dodano 1 rok temu przez macur14

Nie rozumiemy się, nie pytam o to, co chcesz wytatuować tylko w jakim stylu, z tych co wymieniłeś tylko realizm jest czymś, do czego mogę się odnieść i w tym kierunku ci kogoś polecić. Czyli chcesz coś wyglądającego realistycznie, w czarno-szarych odcieniach z ewentualnymi kolorowymi wstawkami tu i ówdzie i miasto gdzie to będziesz tatuować nie ma znaczenia. Dobra, daj mi chwilę 😛

Dodano 1 rok temu przez Darek

Przepraszam za nieścisłości, ale w temacie nie jestem. Nie rozróżniam stylu na oko, bo aż takim pasjonatem nie jestem. Napisałem, że interesuje mnie scena walki pomiędzy postaciami . Wspomniałem też o dynamizmie czyli fajnie by było gdyby tę walkę było widać, a nie lala wyprowadza "pieski" na spacer czyli diabeł tkwi w szczegółach. Wymieniłem co ma być, żeby zawęzić pole poszukiwań. Walka, akcja, zwierzęta. Jeżeli chodziłoby mi o mangę lub komiks, to bym o tym napisał. Czy kolor czy odcienie szarości, to decyzja kogoś kto w tym siedzi. Żeby się nie okazało, że projekt jest oczojebny, bo klient tak chciał. A zależy mi na profesjonalizmie, bo projekt będzie świecił w kraju z tatuaży słynących. Mógłbym go zrobić u siebie, ale raz, że prościej mi omówić szczegóły w ojczystym języku, a dwa żeby pokazać, że przyjeżdżają goście nie tylko z garażówkami 😁 O względy finansowe mi tu akuratnie nie chodzi, bo mogłoby się okazać, że na miejscu wyszło by mi taniej 😄 Jak w Pl... Tak na marginesie rzecz jasna 😆

Dodano 1 rok temu przez macur14 edytowany 1 rok temu

Nie no nie ma za co przepraszać, po prostu taki tatuaż jak byś chciał to cała masa tatuażystów ogarnie, dlatego zawężam. W Polsce mamy teraz naprawdę wirtuozów takich, że głowa mała. Tanio to na pewno nie będzie, bo dobry tatuażysta, taki naprawdę dobry bierze teraz od 2000 zł w górę za sesję, czyli jakieś 6h pracy + czeka się do niego parę miesięcy (choć to nie reguła). A u ciebie takich sesji będzie kilka, prędzej klękniesz, niż taki duży tatuaż zrobisz na raz. Dobra, bo ja tu pitu pitu, a jeszcze żadnego specjalisty ci nie podrzuciłem 😅

Dodano 1 rok temu przez macur14 edytowany 1 rok temu

Tak na prędkości Ci podrzucę jednego https://dziarownia.pl/artysta/macko-24108

W jego galerii jest feniks na całe plecy, możesz zobaczyć jak sobie radzi z tatuowaniem. Mnie osobiście zrobiony przez niego tygrys na piszczeli bardzo się podoba.

Dodano 1 rok temu przez Darek

Dzięki za poświęcony czas dla mnie 🙂 Rzuciła mi się kwarantanna to mam chwilę poprzeglądać internety i żeby nie było, że typ rzucił hasło, bo samemu mu się nie chce 😁 Z faktem, że wiele osób to ogarnie, to przyznam Ci rację, bo przeglądając profile i ich prace tylko z wczorajszego wieczora wytypowałem sobie ze trzy osoby, które zrobiły na mnie wrażenie 😯😯 Link od ciebie oczywiście też obejrzałem... Ma chłopak rękę. Tygrys mega, ale piszczele to u mnie odpadają... Ciągle nimi o coś przy... w robocie więc długo by się nie uchowały w całości 😆 Ile mniej więcej wolnego czasu bym potrzebował na regenerację. Tak pytam, bo jestem lakiernikiem, obrabiającym dwa zakłady i na żywice nie mam zmiennika czyli produkcję mogę wstrzymać na max 7 dni. Potem już jest panika 😁😁 Sesja w dobrym studio u mnie to około 800e. Widziałem też i po 200 ale co tam drapią to nie wiem, bo nie widziałem 😄

Dodano 1 rok temu przez leon26

@Darek z tym tygrysem to mu chodziło raczej o to, że tatuażysta ma wysokie umiejętności, a że to na piszczeli to nie ważne, jeśli się mylę to wyprowadź mnie z błędu. Od siebie mogę polecić takie studio jak Sztorm z Gdańska lub Haza Tattoo z Tarnowskich Gór. Haza to w ogóle jest jakiś mistrz, szczególnie jeśli chodzi o covery, wydaje mi się, że na twoje blizny znalazłby fajny patent.

Dodano 1 rok temu przez macur14

Tak, miałem na myśli sam tatuaż i to jak wygląda, a nie miejsce, gdzie został wytatuowany.

To nie ma żadnego znaczenia w tym kontekście 🙂

Speaking In Color to także dobre studio, mają tam kliku tatuażystów, każdy specjalizuje się w czymś innym, ciebie mógłby zainteresować Kuba Rumianek https://dziarownia.pl/studio-tatuazu/speak-in-color?tatuaze=4

Dodano 1 rok temu przez leon26

@macur14 tak myślałem 😉

@Darek a na co zwracasz uwagę jak przeglądasz prace? Szukasz czegoś takiego jak opisałeś, że chcesz mieć? Bo to nie do końca na tym polega, głównie trzeba patrzeć na skill, bo np. dobrze wytatuowana fura, ze szczegółami i innymi bajerami pokazuje, że ktoś po prostu zna się na rzeczy i jak mu przedstawisz wizję to być może się zajara i podoła 😛

Dodano 1 rok temu przez Darek

Jestem przede wszystkim estetą. Jeden spieprzony tatuaż już mam, ale to są zamierzchłe czasy gdzie wszystko dopiero zaczynało raczkować. Ktoś później próbował poprawiać, ale to i tak wygląda jak wygląda. Mi to zbytnio nie przeszkadza, bo i tak ma on dla mnie swoją wartość, ale jeśli już zaplanowałem sobie coś większego, to chciałbym już żeby był taki, jaki jest w mojej głowie. Ja mogę go tylko komuś opisać. Tyle mogę zrobić lecz cała reszta pracy będzie zależeć od tego czy artysta będzie potrafił się wczuc w klimat. Nie mam talentu artystycznego poza umiejętnością dobierania słów...Tak myślę,... dawno tego nie robiłem 😁 Ten spieprzony też będę chciał "naprawić" niekoniecznie tworząc na nim coś nowego aczkolwiek taka wizja też mi chodzi po głowie. Oczywiście pomysł na to też już jest 😁 Może wam się wydawać, że wszystko chcę naraz. Tatuaż fascynował mnie od dawna i od zawsze chciałem ich mieć kilka, ale nie wszyscy w mojej rodzinie powielali ten entuzjazm. Cóż Mogę tu obwiniać mój szacunek do osób starszych i pewna złożoną obietnicę.. Przez wiele lat opiekowałem się osobą niepełnosprawną, która łagodnie rzecz ujmując nie tolerowała tatuaży - żadnych. Teraz poprostu chcę podążyć za swoim wewnętrznym głosem i w dupie mam, za przeproszeniem, opinie kogolwiek. Setki nie dożyję i nawet nie mam pewności czy do emerytury więc tak na dobrą sprawę, to już nie mam na co czekać 😃 Mogę się pobrudzić 😁😁😁 Najgorszy jest czas, a w zasadzie jego brak. Jeśli miałbym go odrobinę więcej, to szukałbym już kogoś na szybką akcję na początek czerwca, ale nie ma takiej opcji żebym się wyrobił. Sytuacja wygląda mniej więcej tak, że mam covid, a i tak pójdę do pracy w weekend na noc, bo towar na wysyłkę sam się nie zrobi. Będę w Polsce pomiędzy 8-12 czerwca z czego 2 dni to wesele i dwa dni żeby jako tako odpocząć przed podróżą, bo 1600km x 2 i nie wiem czy gdzieś bym dał radę urwać te kilka godzin na przyjemności.

Dodano 1 rok temu przez Darek edytowany 1 rok temu

Krótko mówiąc interesuje mnie żeby ten tatuaż żył. Nie wiem czy taki efekt jest do uzyskania, ale na pewno nie chciałbym,żeby wyszedł płaski obrazek jak z tandetnej pocztówki. To jest tak jak z muzyką. Jeśli jest odpowiednio zagrana, to wystarczy nam kilka nut żebyśmy wiedzieli, że to jest to

Dodano 1 rok temu przez macur14

A to weselicho w jakim mieście? Skoro masz ograniczony czas, to warto rozejrzeć się za artystami w tamtych rejonach. Jednak kilka godzin to starczy raptem na jedną sesję i później byś musiał wrócić, żeby dokończyć robotę, aby tatuaż dokończyć. Chyba że twoja wizja ograniczy się np. tylko do ramienia lub przedramienia, wtedy powinno się udać.

Dodano 1 rok temu przez Darek

Wesele na Lubelszczyźnie, ale czasu ze wszystkim na styk. Jestem zarżnierty z robotą przynajmniej do lipca. Wolnego dostałem na styk więc bez szans na jakiekolwiek przyjemności w najbliższym czasie.chyba, że na śpiocha 😂😂 I tak jak wcześniej pisałem 😃 po covidzie przez 3 tygodnie 1 niedziela wolna i po powrocie weekend cały w pracy. Najbliższy relaks firma gwarantuje pomiędzy 24-26 czerwca 😁 Nic na to nie poradzę, bo brak zmiennika na eposydy i PUR. Było dwóch przez 2 lata, ale jedenemu brakowało wyobraźni, a detale do 20 ton i mało co się nie zabił. Drugi nie nadążał z czasem i jakość w kratkę 🤔😡 Też mistrzem nie jestem, ale jakość jest akceptowalna do wykorzystanego czasu, a tego z reguły dostaję tyle, że na ewentualne poprawki już nie wystarczy 😃

Dodano 1 rok temu przez leon26

To jeszcze musisz się wstrzymać, może to i dobrze, więcej czasu na przemyślenia co do wzoru.

Dodaj odpowiedź

Chciałbyś odpowiedzieć na ten temat? Zaloguj się