Mam pytanie, a mianowicie proszę o poradę.
Mieszkam w Niemczech z mężem. On pracuje na etat i prowadzi studio tatuażu. Mamy rodzine lecz nie możemy liczyć na pomoc, bo każdy pracuje. Mamy dwójkę małych dzieci (2 latka i 6 miesięcy ) powoli już brakuje sił na prace 24/h.
Może któraś z Was podpowie jak zyskać klientów? Żeby tatuowanie stało się praca na codzień? Co zrobić żeby się wybić?