Witaj,
Gościu!

Problem z wbijaniem tuszu

Dodano 1 rok temu przez Gaspar 2k2

Mam problem z wbijaniem tuszu. na początku wszystko idzie dobrze ale po chwili tatuowania tusz zaczyna gorzej się przyjmować, ledwo widać ślad po przejechaniu z taką samą prędkością i napięciem jak na innym odcinku tatuażu.

Czy to wina obrzęku? Może za płytko wbijam igłę? A może za słabo napinam skórę?

Używam

Kartridże - Sirius

Tusz - I AM INK

Napięcie - 9.0V

Dodano 1 rok temu przez arve_lek

1. Wykonywałeś tatuaże na innych igłach?

2. Czy próbowałeś z innym tuszem? Warto sprawdzić, czy nie dostałeś wadliwej partii.

3. Jaka partia ciała? Mogą występować różnice w twardości skóry na różnych obszarach ciała, co może wpływać na szybkość wbijania tuszu. Spróbuj dostosować napięcie i prędkość pracy maszynki w zależności od obszaru tatuowania.

Nie będę wchodził w doświadczenie, ale warto mieć też na uwadzę:

Jeśli skóra staje się obrzęknięta w trakcie tatuowania, może być trudniej wbijać tusz. W takim przypadku warto zrobić przerwę, nałożyć na skórę chłodzący kompres lub użyć preparatu przeciwobrzękowego, aby zmniejszyć obrzęk.

Inny problem, to wbijana igły za płytko, tusz może nie utrzymać się we właściwej warstwie skóry.

Dodano 1 rok temu przez Gaspar 2k2

1. Nie, od początku tatuuje tylko siriusami

2. Z tuszem też raczej jest wszystko ok

3. Różnie, ostatnio na przedramieniu miałem taką sytuację

Nie tatuuje jakoś długo więc jeszcze nie mam takiego wyczucia co do regulacji napięcia itd ale dziwi mnie, że tusz mógłby aż tak nie chcieć się wbić od drobnego obrzęku albo zmiany twardości skóry. Strzelałbym jednak, że problem leży w mojej technice tylko nie wiem na co najbardziej zwrócić uwagę

Dodano 1 rok temu przez Gaspar 2k2

Chociaż z drugiej strony też zastanawia mnie jedna rzecz

Mianowicie stosując technikę whipshade również po wykonywaniu szybkich ruchów przy niskim napięciu na skórze nie zostaje praktycznie nic, podczas kiedy oglądam poradniki albo timelapsy z takiego cieniowania, to normalnie po jednym przejechaniu zostają wyraźne kropki... A mam wrażenie że wbijam się nawet zbyt głęboko. W takiej sytuacji cieniuję po prostu najzwyczajniej w świecie kropkując kropka po kropce. Czy jest możliwość, że to wszystko potęguje na przykład zły skok igły? Mam maszynkę rotacyjną.

Dodano 1 rok temu przez arve_lek

Istnieje możliwość, że zły skok igły może wpłynąć na jakość cieniowania. Maszynka rotacyjna musi być dobrze wyregulowana i igła musi mieć odpowiedni skok.

Ciężko tak naprawdę więcej napisać nie widząc tego w jaki sposób dziarasz:)

Dodano 1 rok temu przez Bodzio

Siema, zwiększ napięcie do 13V.

Dodaj odpowiedź

Chciałbyś odpowiedzieć na ten temat? Zaloguj się