Bardzo popularny i mało bolesny kolczyk w nosie to ozdoba, na którą decyduje się coraz więcej nastolatków, a także osób dorosłych. W zależności od miejsca, wyróżniamy kilka przekłuć nosa. Przeczytaj zanim zdecydujesz się na piercing nosa
Kolczyk w nosie – septum
Uznawane za jedno z najtrudniejszych technicznie – przekłucie przegrody nosowej, a dokładniej jej najcieńszej części, tuż nad chrząstką. Jest to jeden z najbardziej kontrowersyjnych kolczyków jeśli chodzi o twarz, często nazywany też ,,kolczykiem krowy”. Samo przekłucie jest raczej mało bolesne, a gojenie przebiega dość sprawnie (pod warunkiem odpowiedniej higieny). Cały okres gojenia trwa zwykle od 3 do 6 tygodni. Pierwsze dwa tygodnie są najbardziej nieprzyjemne, gdyż kolczyk jest stale narażony na dotyk, co może powodować podrażnienie.
Przeciwwskazaniem do piercingu nosa są alergie skutkujące silnym katarem (w takim wypadku lepiej poczekać z przekłuciem na okres, gdy reakcje alergiczne są mniejsze).
Przekłucie przegrody nosowej jest szczególnie popularne u młodzieży, ze względu na możliwość łatwego ukrycia kolczyka. W tym celu wystarczy podkowę, czy banana umieszczonego w przegrodzie nosowej obrócić w drugą stronę. W Indiach i kilku innych krajach kultury wschodniej, kolczyk septum do dziś dzień jest dla kobiet symbolem zamążpójścia.
Kolczyk w nosie – nostrill
Jednostronne lub obustronne przekłucie płatka nosa jest uznawane za nieco bardziej bolesne niż przekłucie przegrody nosowej, ze względu na inny typ przekłuwanej tkanki. Gojenie takiego kolczyka także trwa dłużej, bo nawet 3 miesiące. Jest jednak dużo mniej kłopotliwy, jeśli chodzi o podrażnienia podczas gojenia. Kolczyk zwykle przylega do skóry, dzięki czemu szansa na szarpnięcie czy zaczepienie jest mała. Po zabiegu nie zaleca się nakładania na skórę nosa jakichkolwiek kosmetyków kolorowych, aż do momentu zagojenia.
Kolczyk w nosie – bridge
Bridge to przekłucie mostka nosa, a dokładniej skóry na nim. Zwykle wybiera się miejsce bezpośrednio między oczami. Przekłucie typu bridge uznaje się za dość bolesne, a gojenie trwa do 6 miesięcy. Jest to przekłucie powierzchniowe, w związku z czym towarzyszą mu wszelkie zagrożenia związane z piercingiem powierzchniowym, w tym ryzyko migracji.
Kolczyk typu bridge uznaje się za dość niebezpieczny, a ze względu na udział tej strefy twarzy we wszelkich funkcjach mimicznych, ryzyko migracji jest dla niego duże.
Najważniejszy jest w tym przypadku odpowiedni dobór kolczyka (aby miał właściwy rozmiar, kształt i nie był za ciężki), a także wyjątkowa dbałość o higienę rany po zabiegu. Każdego dnia należy używać środków antyseptycznych, zaleca się także smarowanie przekłucia maścią antybakteryjną. Kolczyka nie wolno dotykać, ani wyjmować, należy także zrezygnować z basenu, sauny, a także gorących kąpieli, aby nie nagrzewać miejsca przekłucia. W przypadku zaobserwowania objawów migracji kolczyka, należy natychmiast skontaktować się z piercerem.
