Nowe wcielenie amerykańskiego rapera
Wydawać mogłoby się, że w ostatnich latach o raperze było głośno nie z powodu wydawanej przez niego muzyki, ale przez burzliwy związek z aktorką Megan Fox. Tym razem sprawa wygląda zupełnie inaczej i dotyczy tylko jego osoby.
MGK bardzo często występował publicznie bez koszulki, prezentując dumnie liczne tatuaże. Można śmiało powiedzieć, że miał wytatuowane prawie całe ciało w przeróżne kolorowe wzory, bardziej lub mniej ze sobą powiązane. Najwyraźniej musiały mu zacząć przeszkadzać, gdyż zdecydował się na odważny krok, jakim było zakrycie ich w całości czarnym tuszem przy użyciu stylu blackout. W jego wypadku bardziej pasuje określenie blast over, ponieważ stare tatuaże nie zostały całkowicie zasłonięte, tylko w niektórych miejscach służą jako tło dla nowej wizji artystycznej.
Machine Gun Kelly przy okazji publikacji nowego wizerunku zdecydował się na usunięcie wszystkich innych zdjęć ze swojego profilu. Wygląda na to, że w ten sposób chce zerwać z przeszłością i narodzić się na nowo.
Warto przeczytać: Blast over, czyli sprytna metoda na zakrycie niechcianych tatuaży