
Ostatni koncert Quebonafide x 2
Quebonafide jakiś czas temu zapowiedział zakończenie solowej kariery, czego zwieńczeniem mają być 3 wydarzenia – 1 koncert online oraz 2 koncerty na żywo zorganizowane na Stadionie Narodowym w Warszawie. Całość ma się odbyć dzień po dniu, aby osoby biorące udział w wydarzeniach wciąż mogły zostać zaskoczone tym, co raper dla nich przygotował z tej okazji.
Raper zdradził, że początkowo planowany był tylko jeden koncert, lecz z powodu ogromnego zainteresowania ze strony fanów, zdecydował się na poszerzenie puli biletów, tak aby finalnie objęła dwa pełnoprawne koncerty na Stadionie Narodowym. Już w przedsprzedaży wyprzedano większość biletów, co pokazuje, jak wielkim zainteresowaniem wciąż cieszy się postać wykreowana przez Kubę Grabowskiego.
Warto przeczytać: Przekręcony wers rapera, wytatuowany na całych plecach
Rozmowa z raperem w Kanale Zero
Quebo nie jest artystą, który często udziela wywiadów i raczej stroni od pojawiania się w mediach. Jednak ze względu na organizowane przez siebie pożegnalne koncerty postanowił odwiedzić Kanał Zero, by odbyć aż czterogodzinną rozmowę w formacie live z Krzysztofem Stanowskim.
W trakcie wywiadu zostało poruszonych mnóstwo różnych wątków z życia rapera, w tym kwestia jego licznych tatuaży, które jak można łatwo zauważyć, zostały ewidentnie zatatuowane na czarno. Nie umknęło to uwadze słuchaczowi z YouTube, który postanowił poruszyć ten wątek.
Dlaczego Quebonafide zakrył dotychczasowe tatuaże?
Do studia dodzwonił się jeden z fanów Eklektyki (pierwsza płyta Quebonafide), który zapytał wprost o to rapera, a ten odpowiedział, że: „To po prostu zajawa, żeby coś zmienić może. Ja trochę zostałem minimalistą bardziej i tak jak miałem dużo rozproszonych symboli, to się czułem taki rozmemłany. Jakby mnie to tak rozdzierało na różne części. Teraz postanowiłem się trochę skonsolidować. Nie lubię mieć żadnych logotypów. Nie lubię mieć jakiś znaczków”.
Nie da się ukryć, że tatuaże Quebonafide zostały zakryte w najprostszy sposób, czyli po prostu na czarno. Nie jest to jednak klasyczny blackwork, jakiego dokonał amerykański raper MGK, który również zakrył praktycznie wszystkie swoje stare tatuaże. Akurat w jego przypadku był to przemyślany projekt od A do Z, tworzący razem jedną zgraną całość.
U Quebo widać, że jest to faktycznie podyktowane potrzebą zakrycia dziar, usunięcie w cień tych wszystkich symboli, niż artystyczna próba zakrycia starego, jakimś nowym wymyślnym czarnym wzorem.

Ikoniczne tatuaże Quebo przykryte nową warstwą tuszu
Zmiany oprócz wielu pomniejszych dziar, nie oszczędziły nawet słynnych znaków zapytania na szyi, czy chociażby symboli nawiązujących do starożytnego Egiptu na dłoniach, które teraz są ciężko zauważalne. Tatuaże przedstawiające czarne znaki zapytania bez dwóch zdań można nazwać jednymi z najbardziej ikonicznych w polskim hip-hopie. To wzór, który kojarzony jest przez dużą rzeszę fanów tej muzyki.
Jak widać, Kuba Grabowski ciągle się rozwija i zmienia nie tylko mentalnie, ale również pod kątem wyglądu i nigdy nie można być pewnym na 100%, jaki będzie jego kolejny ruch. Na ten moment są to pożegnalne koncerty, choć fani z pewnością chcieliby usłyszeć jeszcze nowy album lub przynajmniej jakieś luźne single.
Warto przeczytać: Ogromna przemiana tatuaży amerykańskiego rapera MGK