Joker Jacka Nicholsona w Batman
Pierwszy pełnoprawny Joker na dużym ekranie. Pojawił się w filmie Batman w reżyserii Tima Burtona z 1989 roku. Jego kreacja była iście komiksowa, zresztą jak cały film, który nie próbował silić się na realizm, tylko czerpał pełnymi garściami ze stylistyki wypracowanej przez DC Comics. Dostaliśmy więc Jokera z nieustającym uśmiechem na twarzy, ubranego w garnitury o jaskrawych kolorach, który w swoim byciu miał coś z elegancji i gracji, ale też z szaleństwa. Można nawet powiedzieć, że jego zachowanie i ekspresja były mocno teatralne. Nawiązywał do gangsterów ze złotej ery, którzy stali na czele mafijnych organizacji przestępczych, dla których istotne były władza i pieniądze. Wszystkie te czynniki w połączeniu z umiejętnościami aktorskimi Jacka Nicholsona złożyły się na niezapomnianą rolę, która do dziś przez wielu uważana jest za najlepsze odwzorowanie tej postaci.
Natomiast tatuaże z jego wizerunkiem to praktycznie tylko i wyłącznie styl realistyczny. Dużo tu prac w pełnym kolorze, choć jak zawsze znajdą się tu czarno-szare wyjątki. Będą to portrety uśmiechniętego od ucha do ucha Jokera.
Joker Heatha Ledgera w Mroczny Rycerz
Jeśli miałbym wybrać swojego faworyta to bezapelacyjnie byłby nim Heath Ledger, który w tej roli wypadł po prostu fenomenalnie. Wcielił się w postać Jokera w filmie Mroczny Rycerz w reżyserii Christophera Nolana z 2008 roku. Będąc szczerym, to gdy po raz pierwszy obejrzałem ten film, nie rozpoznałem w Jokerze Heath’a Ledgera, bo tak potwornie dobrze odegrał tę rolę. Dopiero gdy sprawdziłem obsadę, wpadłem w osłupienie, że aktor, który do tej pory raczej pojawiał się jako obiekt westchnień w komediach romantycznych, odegrał coś tak absolutnie bezbłędnego.
Później dowiedziałem się, że jeszcze przed premierą filmu, gdy została ogłoszona obsada i to, kto został zaangażowany do odegrania roli Jokera, wśród fanów wybuchło oburzenie. Większość ludzi była zgodna co do tego, że aktor pokroju Heatha Ledgera jest nietrafionym wyborem i z pewnością pozostanie w cieniu znakomitego Jacka Nicholsona. Gdy film trafił do kin, każda z tych osób zbierała szczękę z podłogi, zmieniając zdanie o 180 stopni. To był występ na miarę Oscara, którego zresztą pośmiertnie aktor otrzymał.
Psychopatyczny Joker, którego celem nie jest bogactwo i władza nad gangami w mieście, tylko wprowadzenie wszechobecnego chaosu. To czarny charakter z krwi i kości, któremu sprawia przyjemność oglądanie jak płonie otaczający go świat, a pozostałym bohaterom wali się grunt pod nogami. To odważna interpretacja postaci Jokera i nadanie jej nowej, niespotykanej dotąd głębi. Wiąże się to również z jego wyglądem, który bardziej straszy, niż wywołuje salwę śmiechu i z miejsca widać, że ma się do czynienia z kimś nieobliczalnym. W szczególności duże wrażenie robiły jego blizny na twarzy, które miały przypominać uśmiech.
Tatuaże, w których główną rolę odgrywa Joker z Mrocznego Rycerza to podobnie jak wyżej w większości realistyczne projekty. Tu jednak z racji tego, że mamy do czynienia z psychopatycznym mordercą, wiele dziar jest utrzymanych w ciemnej kolorystyce. Ikoniczny stał się wzór z Jokerem trzymającym w dłoni kartę do gry oraz to, że dookoła jego portretu często widnieje zapis śmiechu HAHAHA. Zapomnieć nie można jeszcze o kultowym cytacie wypowiadanym przez Jokera, czyli Why so serious?
Joker Jareda Leto w Legion Samobójców
Na ekranach kin mogliśmy zobaczyć do tej pory czterech aktorów wcielających się w rolę Jokera. Trzy kreacje oceniane są jako majstersztyk gry aktorskiej i obok nich rzadko w pozytywnym świetle stawiany jest Jared Leto, który niestety padł ofiarą złych decyzji producentów. Jego znikomy czas ekranowy nie pozwolił mu dobrze rozwinąć skrzydeł i nakreślić charakteru postaci. Zobaczyć można było go jako bohatera trzecioplanowego w Suecide Squad z 2016 roku w reżyserii Jamesa Gunna i Deviuda Ayera. Nie da się ukryć również tego, że ten wygląd Jokera był dla fanów mocno kontrowersyjny. Po ekstrawertycznym gangsterze i psychopatycznym geniuszu zbrodni otrzymaliśmy postać obwieszoną złotymi łańcuchami i licznymi tatuażami na całym ciele. To był bardziej gangsta raper nowego pokolenia, niż wielki Joker, do którego zdążyliśmy przywyknąć, dzięki wcześniejszym filmom.
Ja jednak stanę w obronie kreacji Jareda Leto. Wiadomo, że cała masa scen z jego udziałem nie ujrzała światła dziennego i myślę, że gdyby częściej pojawiał się na ekranie, Joker w jego wydaniu miałby o wiele lepszy wydźwięk, bo po prostu byśmy go dobrze poznali. Co do wyglądu to osobiście przypadł mi do gustu, było to coś świeżego, choć rozumiem, z jakich powodów mogło się to nie spodobać zagorzałym fanom DC. Mam nadzieję, że pomimo kolejnego Jokera, o którym opowiem w następnym akapicie, Jared Leto otrzyma szansę na ponowne odegranie tej roli lub chociaż wycięte sceny, w których brał udział, zostaną opublikowane. To pokaże, czy faktycznie pomysł na tego Jokera był tak zły, jak się o tym mówi.
Jeśli chodzi o tatuaże nieobliczalnego gangsta Jokera, to tu nie da mu się odmówić popularności. Wielu osobom ten design wpadł w oko, zwłaszcza charakterystyczny wzór, w jakim Joker ma szeroko otwarte usta i łapie się za głowę. Ponownie mamy do czynienia z realizmem i z dominacją wielobarwnych kompozycji. Swoją drogą planuję napisać osobny artykuł o tym, jakie tatuaże posiadał na sobie Joker i jego wybranka serca Harley Quinn. Myślę, że to ciekawy temat.
Joaquin Phoenix w Joker
Joaquin Phoenix w parze z reżyserem Todem Phillipsem w najnowszym filmie o Jokerze bez dwóch zdań odwalili kawał dobrej roboty. Pochwały od recenzentów i zwykłych widzów mówią same za siebie. Pomysł na tego Jokera był zgoła inny, niż to miało miejsce wcześniej. Tu nie miał być drugoplanowym bohaterem, który stanowi tło dla działań Batmana. Film jest skupiony w całości na nim, opowiada jego genezę. Poznajemy go jako człowieka rozdartego wewnętrznie z licznymi problemami, który dopiero ma zostać największym postrachem miasta Gotham. To postać, której można współczuć i kibicować w trakcie seansu.
Film rozbił bank, został zasypany pozytywnymi recenzjami, dostał 2 Oskary i multum innych nagród. Kreacja Jokera wykonana przez Joaquina Phoenixa tylko potwierdziła to, że jest świetnym aktorem. Można mieć tylko nadzieję, że powstanie kontynuacja, która pokaże jego Jokera w pełnej krasie.
Co do tatuaży z tym Jokerem to są one zdecydowanie najbardziej zróżnicowane ze wszystkich tutaj wymienionych. Dużo tu realistycznych prac przedstawiających twarz Jokera, jak i charakterystycznych scen z filmu. Wersja Phoenixa lubi się też ze stylem graficznym i stylem szkicowanym, które w czarno-szarych odcieniach wyglądają bardzo dobrze i pasują do bohatera, bo sam film również był utrzymany w depresyjnym tonie.
Tatuaże Jokera w różnych stylach
W tym artykule chciałem skupić się na Jokerach, których można było podziwiać na wielkim ekranie. Znaleźć można wiele fajnych tatuaży, które inspirowane są jego komiksowymi wcieleniami oraz tymi znanymi z gier komputerowych. Nie wymieniłem tutaj również kreacji Cesara Romero oraz Camerona Monaghana, którzy znani są z roli Jokera w serialach telewizyjnych. Ich role nie zainspirowały zbyt wielu ludzi do stworzenia dziary, więc postanowiłem ich pominąć. O wiele więcej zdjęć z tatuażami Jokera obejrzeć można, klikając w link: Galeria tatuaży z Jokerem.