Numer seryjny zabójcy
Bez wątpienia najbardziej charakterystyczny tatuaż w branży gier wideo należy do płatnego zabójcy, któremu nikt nie jest w stanie dorównać, jeżeli chodzi o umiejętności w eksterminacji przeciwników. Mowa tutaj oczywiście o Agencie 47, który swój jedyny tatuaż posiada na ogolonej na zero potylicy. Wzór przedstawia kod kreskowy o numerach 640509-040147 i został wykonany niejako pod przymusem. Dokładne wyjaśnienie tego kodu znajduje się w książce „Hitman: Potępienie”, gdzie przeczytać można, że 650509 to data stworzenia, czyli 9 maja 1965 roku, 04 to numer serii, 01, to, że jest pierwszym agentem tego rodzaju, natomiast 47 wskazuje na to, że jest łącznie czterdziestym siódmym klonem. Dla osób, które nigdy nie grały w ten tytuł, należy się wyjaśnienie. Agent 47 powstał w laboratorium tajnej organizacji International Contract Agency, w skrócie ICA. Jego DNA zawiera fragmenty pięciu najgroźniejszych zabójców z całego Świata. Klony jego rodzaju w założeniu mają być idealnymi mordercami, których cechuje wysoka inteligencja i sprawność fizyczna. Mimo dużego IQ agenci mieli nie posiadać własnej osobowości, tak by wykonywali zlecone im zadania bez zbędnych pytań. Agent 47 wyłamał się z tego schematu, pojawiło się u niego sumienie i współczucie dla innych osób. Zaczął również decydować sam o swoim losie, zwracając się przeciwko organizacji, która odpowiedzialna była za powołanie go do życia.
W pierwsze części Hitmana 47 grałem w latach podstawówki i gimnazjum i z tego co pamiętam, niewiele rozumiałem z fabuły. Liczyła się dla mnie sama rozgrywka, która nie ukrywajmy, potrafiła wciągnąć na długi czas i motywowała do tego, żeby do danych misji podchodzić w różny sposób. Mam na myśli tu głównie część drugą (Silent Assassin) i czwartą (Blood Money), która jest zdecydowanie moją ulubioną i wymaksowałem ją na wszystkie możliwe sposoby. Nie rozumiałem fabuły, ale sam tatuaż na łysej głowie intrygował mnie od samego początku. Zastanawiałem się nad tym, czemu ma taki sam, znak jak na produktach w sklepie spożywczym. Dopiero po latach uświadomiłem sobie, że podobnie jak chleb na półkach sklepowych, tak on był dla swoich stwórców zaledwie produktem, który będzie można zastąpić innym, gdy zajdzie taka potrzeba.
Warto przeczytać: Tatuaże w grach z serii Yakuza.
Własnoręczne usunięcie tatuażu
W grze Hitman: Absolution Agent 47 odcina się od swojej przeszłości, usuwając własnoręcznie tatuaż. Przestaje być trybikiem w machinie międzynarodowej organizacji i decyduje się grać na własnych zasadach. Utrata tatuażu jest symboliczna, to on przypominał mu dawne czyny i ciężkie lata, gdy dorastał w laboratorium. Wytatuowany kod kreskowy na jego głowie kojarzy mi się ze znamieniem, które otrzymał od Boga Kain za zamordowanie swego brata Abla. Tatuaż Agenta określał go jako bezdusznego mordercę i produkt, którym wyżej postawieni od niego w organizacji, wysługują się wtedy kiedy jest im to na rękę, nie dbając o jego dobro. Usuwając go, wchodzi w nowy rozdział swojego życia, w którym będzie mógł odkupić swoje winy i w końcu decydować sam o sobie, nie przyjmując już więcej odgórnych rozkazów.
Warto przeczytać: Tatuaże w grze Dragon Age: Początek.