Groźny przestępca, ale czy na pewno?
Główną rolę w filmie gra Viggo Mortensen, który wciela się w postać Nikolaia Luzhina, cyngla, który jest na usługach rosyjskich gangsterów w Londynie. Już od samego początku widać, że mamy do czynienia z przestępcą z krwi i kości, który swoim wyglądem i zachowaniem wzbudza strach wśród normalnych ludzi. To, co rzuca się od razu w oczy to widoczne tatuaże na dłoniach, które już przy podawaniu ręki mają pokazywać przynależność do Vor Zakonu i pełnioną funkcję. W świecie rosyjskich gangsterów tatuaże opowiadają twoje całe życie, jeżeli ich nie posiadasz, jesteś kompletnie niewidoczny dla innych przestępców. Każdy wzór ma swoje znaczenie i jest tatuowany za konkretne zasługi. Jeżeli umieścisz na skórze coś bez pozwolenia, możesz mieć przez to duże kłopoty lub być nawet skrócony o głowę.
Groźny przestępca okazuje się funkcjonariuszem Scotland Yardu, którego zadaniem było przeniknięcie do rosyjskiej organizacji pod przykryciem. Policjant wcielił się w swoją przykrywkę tak dobrze, że nawet koledzy po fachu zaczęli widzieć w nim kryminalistę, ale właśnie dzięki temu mógł zbliżyć się do osób, które pełniły wysokie stanowiska w gangu. Tatuaże, które pokrywają jego ciało, są jak najbardziej prawdziwe (w filmie), co by nie umknęło uwadze doświadczonych przestępców, dla których są one przecież bardzo istotne i towarzyszą im praktycznie od samego początku przestępczej drogi. Dlatego próba oszustwa na tej płaszczyźnie szybko poskutkowałaby poderżniętym gardłem i zakończeniem śledztwa.
Warto przeczytać: Znaczenie tatuaży rosyjskich przestępców.
Twarde zasady rządzące światem rosyjskiej gangsterki
Rosyjscy przestępcy przestrzegają określonych zasad, które często są brutalne i nie pozostawiają niedomówień. W filmie widać to dobrze na przykładzie konfliktu pomiędzy Kirillem, synem szefa mafii a innym wysoko postawionym członkiem Vor Zakonu. Ten drugi rozpowiadał dookoła, że dziedzic kryminalnego tronu jest homoseksualistą, co w przypadku gangsterów ich pokroju postrzegane jest jako słabość i wielka obraza. Mogło się to skończyć tylko w jeden sposób, czyli okrutną śmiercią. W ich kodeksie jest jasno powiedziane, że nie można obok takich sytuacji przejść obojętnie i trzeba stanowczo na nie reagować, co z resztą zostało zrobione. Nie ważne, czy w tych rewelacjach była prawda, czy też nie. Liczy się jedynie to, że okazał brak szacunku.
Zamordowany przestępca był poważany w okolicy i posiadał liczne koneksje, ponadto miał kuzynów, którzy postanowili pomścić jego śmierć, dosięgając wszystkich zamieszanych w jego zabójstwo. Przylecieli z innego kraju, aby dokonać zemsty na zamachowcach. Jest to kolejnym przykładem działania według określonych z góry zasad, jakie mówią o tym, że odebranie życia twojemu krewnemu nie może przejść bez echa, ponieważ będzie okazem słabości, a w tym świecie nikt jej nie może pokazywać, bo w innym wypadku będzie skończony.
Warto przeczytać: Kto robi tatuaże w więzieniu?
Tatuaż, który czyni z ciebie przywódcę
Semyon, czyli wielki boss Vor Zakonu w Londynie doskonale zdawał sobie sprawę z konsekwencji, jakie wywoła czyn jego syna i postanowił odpowiednio zareagować. Tu pojawia się bardzo ważna kwestia związana z tatuażami, mianowicie każdy z Vorów, czyli wysoko postawionych członków organizacji (Vor jest odpowiednikiem Dona we włoskiej mafii) miał wytatuowane ośmioramienne gwiazdy na klatce piersiowej i kolanach. Pokazywało to dużą władzę i poważanie w przestępczym świecie, a tatuaże na kolanach oznaczały, że ich posiadacz przed nikim nie klęka i nikogo się nie boi.
Syn Semyona otrzymał owe gwiazdy z racji urodzenia, nie musiał na nie zasłużyć, ale nie to jest najważniejsze. Zabójcy z Czeczenii wiedzieli, kto zabił ich brata, lecz nie mieli pojęcia, jak ta osoba faktycznie wygląda. Jedyne co brali za pewnik, to to, że ma on wytatuowane wspomniane wcześniej gwiazdy i że po tym będzie można go łatwo rozpoznać. Semyon awansuje głównego bohatera w przestępczej hierarchii, organizując specjalne spotkanie, na którym mają zjawić się inni Vorowie. Każdy z nich oceni kandydaturę Nikolaia, patrząc na wszystkie tatuaże, jakie znajdują się na jego ciele. Pisałem wcześniej, że w rosyjskim półświatku tatuowane wzory nie są dziełem przypadku i opowiadają konkretną historię. Można w łatwy sposób dowiedzieć się z nich, jakie więzienia ma za sobą dany człowiek, ile odbył wyroków, czy ma na koncie zabójstwo, w jakim fachu jest wyspecjalizowany, czy ma tatuaże zrobione mu siłą, czy nienawidzi systemu i wierny jest złodziejskiemu kodeksowi. To są bardzo ważne rzeczy dla tych ludzi i gdy Nikolai staje przed nimi nagi, prezentując swoje tatuaże, ci oglądają go niczym okaz w muzeum i finalnie decydują, czy jest godzien, otrzymania gwiazd, które uczynią go Vorem w Zakonie, by tak jak oni mógł dołączyć do części kryminalnej elity.
Nieudany zamach i nieoczekiwane przejęcie władzy
Nikolai został awansowany nie bez powodu, miał ponieść śmierć zamiast Kirilla w przygotowanej zasadzce. Tatuaż ośmioramiennych gwiazd na klatce i kolanach miał być tylko potwierdzeniem dla Czeczenów, że zabili właściwego człowieka, dzięki czemu opuszczą miasto, a Semyon będzie mógł dalej w spokoju prowadzić swoje interesy. Wystawiony na pewną śmierć w jednej z rosyjskich łaźni Nikolai pokonał napastników, trafiając przy tym do szpitala. Na miejscu mógł porozmawiać ze swoim oficerem prowadzącym, który po zobaczeniu jego tatuaży wiedział, że nie ma już odwrotu. Policjant stał się pełnoprawnym gangsterem, uzyskując tym samym dostęp do informacji z pierwszej ręki, jeżeli chodzi o przestępstwa popełniane w całym mieście. Śledztwo, którego był częścią, zakończyło się sukcesem, Semyon został aresztowany, a Nikolai zajął jego miejsce na stołku szefa. To pokazuje, jak idealnie dostosował się do tego świata, wytatuowany jak inni bandyci, sam w ich oczach był bandytą do tego stopnia, że stanął w hierarchii, najwyżej jak się tylko da.
Film kończy się według mnie idealną sceną, pokazując Nikolaia pijącego wódkę i palącego papierosy w ten sam sposób, jak robił to jego dawny szef i to w dodatku w jego restauracji. To pokazuje jasno, że teraz on ma pełnię władzy, a najlepsze jest to, że praktycznie nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest policjantem działającym pod przykryciem. Czy koniec końców stał się tym, kogo ścigał? To już reżyser pozostawia do indywidualnej interpretacji widza. Nie nakreśliłem wszystkich wątków z filmu, a tych, o których wspomniałem, specjalnie bardziej nie rozwijałem, bo chciałem jedynie nakreślić kontekst związany z rosyjską tradycją pokrywania ciała tatuażami. Moim zdaniem „Wschodnie Obietnice” dla fanów kina gangsterskiego to pozycja absolutnie obowiązkowa, która odsłania kulisy związane z więziennymi tatuażami rosyjskich przestępców, a przynajmniej serwuje nam wyobrażenie tego, jak to w rzeczywistości może wyglądać. Jest jeszcze parę ciekawostek związanych z produkcją filmu, o których chciałbym wspomnieć, mnie podobały się bardzo i mam nadzieję, że wam spodobają się równie tak samo.
Kulisy powstawania filmu
Viggo Mortensen mimo duńskiego pochodzenia doskonale odnalazł się w roli Rosjanina, co tylko potwierdza jego aktorskie umiejętności. Moje zdanie podziela cała masa osób, a zwłaszcza ludzie, którzy widzieli go parę razy na ulicach Londynu w przerwach między nagraniami, między innymi, gdy odwiedzał restaurację z rosyjską kuchnią. Podobno przez jego stylizację i widoczne tatuaże, przechodnie myśleli, że jest faktycznie rosyjskim gangsterem i jak sam aktor wspomina, widział strach w oczach tych ludzi. To dobitnie pokazuje, jak mocno twórcy przyłożyli się do odtworzenia tatuaży popularnych wśród kryminalnego elementu Rosji. Ludziom, którym przyszło zobaczyć wtedy aktora, nie przyszło do głowy nawet przez moment, że owe tatuaże mogą być nieprawdziwe. Po tym incydencie Viggo zdecydował, nie pojawiać się na mieście będąc ucharakteryzowanym, nie spodziewał się, że przez sam wygląd ludzie będą się go tak bardzo bać.
W podejściu do tatuaży i ich zrozumienia duży wpływ na twórców filmu miał dokument z 2001 roku pod tytułem „Znak Kaina” autorstwa Alixa Lamberta, który został nakręcony w rosyjskich więzieniach. Zarejestrowano tam osadzonych, opowiadających o swoim przestępczym życiu i przede wszystkim o posiadanych tatuażach i ich znaczeniu. To „Znak Kaina” w dużej mierze przyczynił się do tego, jak w filmie wizualnie wyglądały wszystkie tatuaże i to dzięki niemu były one tak realistycznie oddane. Oprócz tego Viggo chcąc oddać, jak najlepiej charakter odgrywanej przez siebie postaci, przeczytał parę książek o rosyjskiej tradycji tatuowania wśród więźniów, w którch były zawarte również ilustracje i opisy. Wszystkie materiały wysłał reżyserowi, który od tej pory miał pełen pogląd na to, jak zrealizować swoją wizję.
Nałożenie wszystkich sztucznych tatuaży na Viggo w trakcie kluczowej sceny trwało 4 godziny. Było ich dokładnie 43 i każdy z nich różnił się od siebie wyglądem i rozmiarem. Mowa tutaj o sekwencji, w której musiał stanąć naprzeciwko pozostałych Vorów, by zostać przez nich ocenionym. Tylko wtedy, przez trwanie całego filmu był niemalże cały nagi i widz podobnie, jak wspomnieni szefowie, mógł zobaczyć jego historię wypisaną w tatuażach.
Warto przeczytać: Tatuaże w serialu Synowie Anarchii.