Tatuaże w Wojsku Polskim dostają zielone światło
Do tej pory wygląd polskiego żołnierza był ściśle regulowany przepisami. Zapisy mówiły o takich kwestiach jak dopuszczalna długość zarostu oraz oczywiście zakaz posiadania tatuaży w widocznych miejscach na ciele. Nas jednak interesuje wyłącznie temat tatuaży, które polscy żołnierze jak najbardziej posiadali wcześniej, aczkolwiek starano się tatuować w taki sposób, aby móc z łatwością zakryć je pod mundurem. Teraz takie działania będą zbędne, ponieważ wydano rozporządzenie znoszące zakaz posiadania tatuaży w widocznych miejscach.
W ubiegłym tygodniu odbyła się konferencja prasowa, na której szef MON (Ministerstwa Obrony Narodowej) Władysław Kosiak-Kamysz oficjalnie zapowiedział zmiany w regulaminie Wojska Polskiego. Wiceminister przyznał, że tak błahe sprawy jak długość zarostu i tatuaże nie powinny być zakazywane. Przyznał jednocześnie, że w większości krajów na świecie żołnierze nie posiadają takich zakazów i pora, aby Polska dołączyła do tego grona.
Mogłoby wydawać się, że zarost, czy tatuaże są niezbyt istotne dla sporej części społeczeństwa. Jednak dla wielu ludzi, w tym oczywiście wojskowych są to ważne sprawy i przez lata czuli się z tego tytułu poszkodowani. Szczególnie że posiadając tatuaże na przedramionach i ramionach, żołnierz w trakcie upalnych dni miał obowiązek chować je pod długim rękawem. Na całe szczęście od 1 września żołnierze będą mogli swobodnie prezentować swoje tatuaże oraz posiadać dłuższy zarost.
Warto przeczytać: Zmiany przepisów dotyczące tatuaży w Polskiej Policji