Znany youtuber kontra zawodnik UFC
Zanim do pierwszej walki obu panów doszło, zawodnik mieszanych sztuk walki, czyli Tyron Woodley odgrażał się, że zdemoluje youtubera w ringu i nie da mu absolutnie żadnych szans. Rzeczywistość przyniosła kompletnie inny scenariusz i chyba nikt nie spodziewał się tego, że popularny influencer nie dość, że stawi solidny opór, to jeszcze wyjdzie z pojedynku zwycięsko, pokazując przy tym niemałe umiejętności bokserskie.
Po ogłoszeniu werdyktu Youtuber oznajmił, że droga do rewanżu z nim jest możliwa tylko i wyłącznie w jeden sposób, otóż Tyron Woddley musi wytatuować napis na ciele „I Love Jake Paul”. Bez spełnienia tego warunku były mistrz UFC mógłby tylko pomarzyć o ponownym skrzyżowaniu z nim rękawic w ringu.
Wytatuowany palec i wymowny gest
Wydawać mogło się, że uznany zawodnik mma nigdy nie zdecyduje się na taki krok, albowiem jest to coś co w jawny sposób upokorzyłoby go przed innymi zawodnikami i nie tylko. Pomimo tego, iż wyraził na to zgodę, w tamtym momencie wydawało się to po prostu swoistym żartem. Jak widać chęć zyskania na popularności i zarobienia dużych pieniędzy sprawiła, że T-Wood faktycznie zrobił tatuaż na palcu, głoszący, że „Kocha Jake’a Paul’a”. Jednak odpowiedź Youtubera zapewne odbiega od tego, co wyobrażał sobie Tyron Woodley.
Znany Youtuber nagrał w odpowiedzi film, w którym wyśmiewa swojego oponenta i niedowierza, że dorosły mężczyzna mógł na serio wytatuować sobie taki napis. Na nagraniu widać jak wyciąga z ust niewielką karteczkę, na której widnieje napis „I love you too”. Można powiedzieć, że mistrz UFC został bardzo mocno strolowany, bo do walki nie musi wcale dojść.
Warto przeczytać: Za pieniądze wytatuował swoją twarz w nazwy stron porno