Tatuaże z bohaterami Wiedźmina

Geralt z Rivii, wiedźmin

Zacząć wypada od istnej wiedźmińskiej legendy, czyli nikogo innego jak Geralta z Rivi, gdzieniegdzie nazywanego Białym Wilkiem lub Rzeźnikiem z Blaviken. To główny bohater zarówno książek Pana Sapkowskiego, jak i również gier wideo. Przed powstaniem tych drugich każdy fan mógł na swój sposób wyobrazić sobie białowłosego wiedźmina, a jak wiadomo, ludzka wyobraźnia nie zna granic. Dopiero CD Projekt Red stworzył namacalny obraz jego oraz innych bohaterów powieści i nie da się ukryć, że to właśnie ten wizerunek przez zdecydowaną większość ludzi traktowany jest jako ten właściwy. Podpisuję się pod tym i ja, bo został on bardzo dobrze odwzorowany.

Tatuaże przedstawiające Geralta to w większości portrety wykonane w realistycznym stylu, choć nie brakuje tutaj innych konwencji. Mam na myśli jeszcze styl graficzny z wykorzystaniem, którego można stworzyć fajny, niekiedy mroczny klimat. Wiedźmina można zobaczyć także konfrontującego się z różnymi bestiami, w końcu jego fach polega na zawodowym zwalczaniu krwiożerczych potworów.

Warto przeczytać: Tatuaże skandynawskich wojowników w grze Assassin's Creed Valhalla

Ciri, zadziorna dziewczyna z charakterem

W książkach jej postać pojawia się na początku sagi i jest motorem wielu działań Geralta, który traktuje ją jak własną córkę. Została wychowana w duchu wiedźmińskich zasad, lecz nie została poddana bolesnym i ryzykownym mutacjom. Życie nie traktowało jej łagodnie, lecz dzięki temu nauczyła radzić sobie w ciężkich sytuacjach. Jakby tego było mało w jej żyłach płynie starsza krew, która czyni z niej osobę z ogromnym magicznym potencjałem. W Wiedźmin 3: Dziki Gon przyjdzie nam nawet pokierowanie jej działaniami w kilku miejscach, co jest fajnym urozmaiceniem opowieści. Ciri to dziewczyna z pazurem, której urody nie przyćmiła nawet obszerna blizna na policzku. Podobnie jak u Geralta na jej głowie mieniły się białe włosy.

Tatuaże z jej udziałem to w lwiej części portrety i w przeciwieństwie do Geralta, pojawia się w bardziej urozmaiconych kompozycjach, a nie praktycznie tylko w realizmie. Najwyraźniej jej kobiece lico nadaje się lepiej pod styl watercolor i bardziej delikatne ilustracyjne wzory. Dobrym potwierdzeniem będzie tutaj to, że inne bohaterki wiedźmińskiej sagi również romansują z takimi stylistykami.

Yennefer, wielka miłość wiedźmina

To była miłość niemalże od pierwszego wejrzenia, a ponoć wiedźmini w wyniku Próby Traw tracą możliwość do takich uczuć. Potężna i zarazem zjawiskowo piękna czarodziejka, której znakiem rozpoznawczym są kruczoczarne włosy i unoszący się w jej otoczeniu zapach agrestu. CD Projekt RED wykreował jej postać bezbłędnie i bardzo dobrze oddał jej urodę. Nie dziwi więc fakt, że fani decydują się na umieszczenie jej wizerunku na skórze. Niemniej ciekawi mnie jak może wyglądać w wyobrażeniach ludzi, którzy przeczytali książki, a nie mieli okazji ograć gry z jej udziałem.

Sytuacja z tatuażami w tym przypadku jest bliźniacza do tej z Ciri, więc są to wytatuowane portrety w przeróżnych stylach. Zdarzają się tatuaże, na jakich kilku bohaterów występuje obok siebie. Najczęściej są to właśnie Geralt, Ciri i Yennefer, którzy razem tworzą nie tylko zgraną drużynę, ale również wspierającą się rodzinę.

Triss, kolejna czarodziejka w życiu wiedźmina

Rudowłosa piękność, której w książkach nie poświęcono tak wiele uwagi, jak pozostałym bohaterom, niemniej w grach zostało to całkowicie zmienione. Pojawia się w pierwszej części gry o białowłosym wiedźminie i obecna jest do samego końca. Z tego powodu wielu graczy po prostu się z nią związało. Łączy ją z Geraltem skomplikowana relacja z gorącym romansem w tle. Fani zostali oczarowani jej wyglądem, który został zaprezentowany w Wiedźmin 3: Dziki Gon, gdzie wygląda po prostu nieziemsko. Przyznam się bez bicia, że mając wybór pomiędzy nią a Yennefer bez chwili zastanowienia wybierałem czarodziejkę o ognistych włosach. Cóż poradzę na to, że ciężko jej się oprzeć!

W opisach tatuaży niestety muszę być monotonny, ponieważ tak samo jak wcześniej olśniewająca Triss ląduje na ciałach fanów jako portret. Mężczyźni często tatuują sobie wizerunki pięknych kobiet, a ona jak najbardziej do nich należy. Zresztą tak samo jak Yennefer i Ciri. Dodając fakt, że masa ludzi para do nich sympatią ze względu na książki i gry, to takie tatuaże oprócz fajnego wyglądu, mają w sobie dodatkowe znaczenie, co dla wielu ludzi jest dość istotnym aspektem sztuki tatuażu.

Eredin, król Dzikiego Gonu

Upiorny orszak snujący się po niebie, który porywa mieszkańców wiedźmińskiego świata. Przez większość ludzi uznawani są za zwykłe bajania wieśniaków, lecz jak się okazuje, prawda jest zgoła inna. Upiorni jeźdźcy odziani są w masywne zbroje imitujące szkielet, dosiadają równie upiornych obdartych ze skóry i mięsa koni. Ich wygląd wzbudza ogromny strach, który wzmacniany jest dodatkowo tym, że w momencie przybycia w dane miejsce przynoszą ze sobą falę siarczystego mrozu. To z Dzikim Gonem Geralt wraz z przyjaciółmi musi stoczyć najcięższą ze swych dotychczasowych walk, albowiem od tego zależy życie Ciri.

Jeśli masz dość wszędobylskich czaszek, to dobrym rozwiązaniem jest postawienie na króla Dzikiego Gonu, który nosi maskę w kształcie czaszki, lecz odbiega ona nieco wyglądem od tych tradycyjnych widywanych w tatuażach. Fani upodobali sobie przywódcę upiornego orszaku, który nosi imię Eredin i obrazują go zazwyczaj w realistycznej konwencji.

Serial o przygodach wiedźmina Geralta

W 2019 roku swoją premierę miał serial produkcji platformy Netflix skupiający się na bohaterach książek Andrzeja Sapkowskiego. Tytuł okazał się ogromnym sukcesem, co jeszcze bardziej utwardziło pozycję Wieśka poza granicami Polski. Wizerunki aktorów wcielających się w poszczególne postacie, w tym głównie Geralta również doczekały się swoich odpowiedników w tatuażach. Jednak osobiście jestem po stronie wiedźmina, który został ukazany w grach, podobnie zresztą jak do reszty wymienionych tutaj bohaterów.