Czy w GTA 6 będzie można robić tatuaże?

Rockstar Games rozwaliło internet zapowiedzią nowego GTA

Drugi zwiastun GTA 6 rozbił bank i to dosłownie. Wyświetlenia i komentarze pod filmem na platformie YouTube mówią same za siebie. Gracze z całego świata po raz kolejny pokazują, że na nową grę od studia Rockstar Games czekają niemalże wszyscy, nawet ci, którzy na co dzień nie poświęcają zbyt wiele czasu na granie w gry.

Seria Grand Theft Auto to niewątpliwie fenomen niespotykany dotąd na tak szeroką skalę. Jednak dopiero przy szóstej odsłonie ma się wrażenie, że w całej branży nie ma nawet jednej osoby, która by nie czekała na ten tytuł. GTA V, które swoją premierę miało 11 lat temu, z pewnością przyczyniło się do tak ogromnej popularności całej marki. Wpływ na to miało też GTA Online, w które do dziś grają miliony graczy.

Warto przeczytać: Plemienne tatuaże jako umiejętności w Far Cry 3

Drugi zwiastun Grand Theft Auto pokazuje sporo nowości

Drugi zwiastun GTA 6 pokazał naprawdę dużo. Zaprezentował nowe miasto i jego okolice, pokazał potencjalne aktywności, przedstawił głównych bohaterów i postacie poboczne, które zapewne będą odgrywały mniej lub bardziej istotną rolę w przebiegu fabuły.

Nowy trailer jest przede wszystkim pokazem graficznych możliwości silnika autorstwa Rockstar Games. Nie da się oprzeć wrażeniu, że w niektórych ujęciach gra wygląda ultra realistycznie, szczególnie jeśli chodzi o grę światła i cieni. Modele postaci także są bardzo szczegółowe i dobrze odwzorowane i co istotne mocno różnorodne. Tu w końcu dochodzimy do interesującej nas kwestii, czyli tatuaży.

Tatuaże serii GTA towarzyszą od kilku odsłon

Tatuaże w grach Grand Theft Auto są obecne od dawna. Już w GTA San Andreas mieliśmy możliwość personalizowania naszego głównego bohatera CJ'a w różnorodne tatuaże. W świecie gry znaleźć można było studia tatuażu, gdzie za odpowiednią opłatą mogliśmy wydziarać interesujący nas wzór. Samych tatuaży było całkiem sporo do wyboru i większość z nich nawiązywała do kryminalnego życia i gangu, z którego wywodziła się nasza postać, czyli zielonych Groove Street Famillies, działających na terenie Los Santos.

W GTA IV straciliśmy możliwość tak dużej ingerencji w wygląd bohatera, jak to miało miejsce w San Andreas. Nie oznacza to jednak, że tatuaże w samej grze nie pojawiły się w ogóle. Jest kilka postaci, u których tatuaże są widoczne. Widać to szczególnie w fabularnym dodatku o nazwie Grand Theft Auto Lost and Damed, gdzie wcielamy się w członka gangu motocyklowego. Ponadto obecne są wśród rosyjskich gangsterów z Liberty City, z którymi mamy do czynienia w trakcie przejścia podstawowej wersji gry.

Wielkim powrotem możliwości tatuowania jest Grand Theft Auto V. Tu sprawa wygląda niemalże identycznie jak w przypadku San Andreas i co zabawne akcja gry rozgrywa się w tym samym fikcyjnym mieście, czyli w Los Santos. W tej części oddano nam jednak do dyspozycji aż trzech głównych bohaterów i każdy z nich ma do wyboru inne wzory tatuaży. Są dostosowane do ich charakterów i sposobu bycia. O wiele więcej opcji personalizacji pod kątem tatuaży znaleźć można w GTA Online.

Warto przeczytać: Tatuowanie bohatera w GTA San Andreas i GTA V

Kwestia tatuaży w Grand Theft Auto VI

To, że tatuaże będą obecne w najnowszej odsłonie GTA to fakt, co widać doskonale na dwóch opublikowanych do tej pory zwiastunach. Wydziarane postacie przewijają się na kilku ujęciach i są to tak zwani Rednekowie, czyli ludność zamieszkująca obszary oddalone od wielkich miast oraz członkowie ulicznych gangów z Vice City. Myślę, że także zwykli NPC, na których natrafimy w trakcie swobodnej eksploracji świata, będą posiadali tatuaże. W końcu dziary zdobią ciała nie tylko u przestępców, czyż nie?

Widać tu ewidentną inspirację amerykańskim rapem, bo gangsterzy oprócz licznych tatuaży na ciele, poobwieszani są złotymi zegarkami i biżuterią. Raperzy z USA bardzo często wywodzą się z ulicy i nieobce jest im, życie poza prawem. Rapowy przemysł muzyczny jest przesiąknięty powiązaniami z gangami, co widać, chociażby na teledyskach znanych artystów, którzy mocno eksponują swoją przynależność do ekip z danej dzielnicy.

Bohater, w którego wcieli się gracz, także posiada widoczne tatuaże. Pozwala to domniemywać, że będziemy mieli pewną swobodę w wyborze zarówno miejsca na ciele, jak i wzoru, który chcemy wytatuować.

Wiedząc, jak wielką uwagę Rockstar przykłada do detali w swoich grach (patrz Red Dead Redemption 2), można przypuszczać, że i tym razem pójdą o krok dalej w odwzorowaniu prawdziwej rzeczywistości. Nie zdziwiłbym się, gdyby w najnowszej produkcji po raz pierwszy robienie tatuaży nie polegało tylko na szybkim wrzuceniu obrazka na skórę bohatera, tylko na faktycznym procesie gojenia, a co za tym idzie powolną zmianą wyglądu tatuażu i jego koloru.

Dla fanów sztuki tatuażu byłaby to nie lada gratka. Szczególnie że w drugim zwiastunie GTA VI skóra jest niesamowicie realistycznie odwzorowana. Twórcy gry podnieśli w tej kwestii poprzeczkę o jeszcze jeden stopień wyżej i jeśli grafika rzeczywiście będzie prezentować się tak w finalnej wersji, to tatuaże będą wyglądać naprawdę dobrze, niemalże jak w prawdziwym życiu.

Było San Andreas, Liberty City, Los Santos, teraz pora na powrót do Vice City

Po wielu latach gracze konsolowi i PC będą mogli wrócić do skąpanego w wiecznym słońcu Vice City. Przyszło nam czekać bardzo długo na GTA 6, bo ponad dekadę i dopiero kolejny rok zapisze się w historii branży gier wideo, jako ten, w którym miała miejsce premiera niezwykle oczekiwanej gry, która może zmienić wszystko i ustanowić nowe standardy na przyszłe lata.

Mam cichą nadzieję, że obejmie to również kwestię tatuaży i w końcu będą one realistycznie oddane, najlepiej spośród wszystkich gier, w jakich pojawiły się do tej pory na rynku. Rockstar lubi odzwierciedlać rzeczywistość w swój własny unikalny sposób, a nie da się ukryć, że tatuaże są aktualnie wszechobecne i nie można ich po prostu pominąć w tak wielkiej produkcji. Nie mogę się doczekać, aż to wszystko zobaczę i poczuję na własnej skórze.

Warto przeczytać: Tatuaże gangów w Saint's Row 2