Sprzęt do tatuażu w starożytnym Egipcie
Sztuka tatuażu w starożytnym Egipcie była dobrze znana i praktykowana przez tamtejszą ludność, zwłaszcza wśród najwyższych klas społecznych. Wiemy to dzięki badaniom archeologicznym, w których toku odkryto wytatuowane mumie datowane na lata 3351-3017 p.n.e. W większości przypadków obrazy uwieczniane na skórze dotyczyły egipskich bóstw oraz zwierząt. Natrafić można również na symbole, które miały służyć jako forma ochrony przed złymi mocami.
Starożytni Egipcjanie do stworzenia tuszu używali węgla (prawdopodobnie sadzy), który wprowadzany był pod skórę przy użyciu kilku ostrych igieł, spiętych razem i zamocowanych na drewnianej rączce. Igły natomiast wytwarzano z brązu. Dzięki użyciu paru igieł, zamiast jednej można było szybciej przenieść wzór i skuteczniej tatuować większe projekty na skórze. Oprócz igieł z brązu używano również fragmentów kości oraz cierni.
Warto przeczytać: Historia plemiennych tatuaży
Tatuaże wykonane ręką Maorysów
Polinezyjskie tatuaże zna zapewne każdy, kto interesuje się tematem tatuowania. Lud Polinezji słynie z bardzo długiej tradycji związanej z tatuażami i trzeba przyznać, że po dziś dzień wymyślone przez nich wzory robią ogromne wrażenie. Tu jednak chciałbym przybliżyć wątek tatuażu maoryskiego, znanego także pod nazwą Ta Moko, który powstał wśród rdzennej ludności Nowej Zelandii. Ów lud cenił sobie w szczególności tatuowanie okolic twarzy i wiązało się to z ważnymi obrzędami religijnymi. Tatuaże miały na celu podkreślenie statusu społecznego i rangi oraz przynależność do danego plemienia.
Do tatuowania używano narzędzia, nazywanego Uhi, które było wykonane z zaostrzonej kości i drewnianego kija. Pigment wytwarzany był ze spalonego drewna. Zanim ostry fragment kości został zanurzony w tuszu, wzór musiał być najpierw wycięty na skórze. Dopiero później w nacięte miejsca był przenoszony pigment. Taka metoda wiązała się z większym bólem, co jeszcze bardziej miało podkreślić wyjątkowość tego rytuału.
Tę samą metodę stosowali Samoańczycy, lecz oni w swych tatuażach skupiali się na innych częściach ciała. Głównie tatuowali dolne partie takie jak dół brzucha, pośladki i uda. Tu podobnie tatuaże pokazywały to kto, jaką ma pozycję w plemieniu (dotyczyło to w szczególności wojowników).
Robienie tatuaży u plemienia Dayak
Lud Dayak to plemię żyjące i praktykujące tatuowanie od setek lat na terenie Borneo. W tym przypadku igła została stworzona z cierni drzewa pomarańczowego, natomiast za pigment posłużyła mieszanka sadzy i cukru. Tatuaże widoczne na ich ciałach niosą ze sobą konkretne przesłanie, które może oznaczać między innymi dojrzałość seksualną, narodziny dziecka, posiadany status w plemieniu lub po prostu ważne zdarzenie, które miało miejsce w ich życiu.
Ciekawy jest fakt, że Dajakowie uważani są za łowców głów ze względu na wojny międzyplemienne, w których mieli w zwyczaju zabierać ze sobą głowy zabitych wrogów. To również wiązało się z tatuażami, albowiem dzięki pokonaniu przeciwnika i odcięciu jego głowy, wojownik mógł umieścić na swym ciele określony wzór, który miał wskazywać na jego wielką odwagę i waleczność.
Totemowe tatuaże ludu Haida
Haidowie to lud, który zamieszkuje Amerykę Północną, a dokładniej mówiąc tereny Kanady od jakiś 12500 lat! Jest to plemię, w którym tatuaże odgrywały dużą rolę w społeczeństwie, a sam proces ich powstawania związany był z określonym rytuałem. Co ciekawe jako jedyni do tatuowania używali dwóch kolorów pigmentu, mianowicie czarnego i czerwonego, co razem dawało unikatowy wygląd. Ich tatuaże w znacznej większości nawiązywały do zwierzęcych totemów oraz wierzeń.
Narzędzia, których lud Haida używał do tatuowania, były zbliżone konstrukcją i wyglądem do tych znanych Japończykom. Do aplikowania tuszu służył długi drewniany kij, zakończony paroma zaostrzonymi igłami (lub jedną jeśli to było konieczne). Z kolei tusz powstawał z węgla brunatnego.
Warto przeczytać: Handpoke - technika tatuowania hołdująca tradycji
Thai Sak, czyli tatuaże w Tajlandii
Tatuaże na tajlandzkich ziemiach cieszą się długą historią, jednak w XVI wieku stały się bardziej powszechne. W tamtym okresie krajem władał król Naresuan, uważany za jednego z najwybitniejszych monarchów w dziejach Tajlandii. Żołnierze wchodzący w skład jego armii zaczerpnęli tatuowanie ciała od buddyjskich mnichów, którzy wierzyli, że tatuaże mają w sobie magiczną moc, która jest w stanie ochronić ich posiadacza. Właśnie z tego powodu w szeregach armii spotkać można było coraz więcej wytatuowanych żołnierzy. W następnych latach tatuaże wyszły poza mury koszar i stały się popularne wśród zwykłych ludzi w tym zawodników Muai Thai.
Mowa tutaj o wzorach Sak Yant, przy których powstaniu, towarzyszą specjalne modlitwy, które mają na celu napełnienie tatuażu mocą ochrony. Buddyjscy mnisi wierni swoim długoletnim tradycjom cały proces tatuowania wykonywali przy użyciu długich i zaostrzonych kijów bambusa lub metalowego pręta z odpowiednio naostrzonym czubkiem.
Japońskie Tebori
Technika tatuowania o nazwie Tebori sięga XVII wieku. Ta tradycyjna metoda praktykowana jest do dzisiaj, a jeszcze 40 lat temu wszystkie tatuaże w Japonii były wykonywane w ten sposób. Słowo „Tebori” oznacza „rzeźbić ręcznie” i odnosi się do rzemiosła z drewna, a konkretniej tworzenia drewnianych stempli do przenoszenia obrazów na papier.
Tusz wprowadzany jest pod skórę przy użyciu drewnianego kija lub metalowego pręta zakończonego ostrymi igłami. Przyrząd ten nosi nazwę Nomi. Tatuażysta trzyma kij w jednej ręce, umieszczając go w drugiej dłoni pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym, podobnie jak ma to miejsce w grze do bilarda. Tatuowanie polega na rytmicznym nakłuwaniu skóry pod odpowiednim kątem, przy zachowaniu właściwych proporcji, co do siły i prędkości wyprowadzanych ruchów. Opanowanie tej sztuki nie należy do najłatwiejszych, czego potwierdzeniem jest to, że uznani mistrzowie dochodzili do swoich umiejętności przez długoletnią praktykę.
Warto przeczytać: Sztuka tatuażu w Japonii